Za nami kolejny udany weekend polskich piłkarzy w ligach zagranicznych. Na listę strzelców wpisywali się m.in.: Lewandowski, Buksa, Szymański i Piątkowski. Były też mniej optymistyczne akcenty, w tym przede wszystkim czerwona kartka Nicoli Zalewskiego w Serie A czy też pięć wpuszczonych goli przez Łukasza Fabiańskiego w Premier League. Zapraszamy na podsumowanie minionego weekendu w wykonaniu polskich piłkarzy w ligach zagranicznych.
Lewandowski z ósmym golem w La Liga
Bez wątpienia Robert Lewandowski notuje jedną z gorszych serii występów, odkąd wskoczył na najwyższy światowym poziom. Kapitan reprezentacji Polski wciąż poszukuje formy strzeleckiej. W domowym meczu z Gironą wpisał się na listę strzelców. W 19. minucie doprowadził do wyrównania 1:1, świetnie uderzając piłkę głową. Niestety później zmarnował kilka dogodnych sytuacji. Jego FC Barcelona przegrała na własnym boisku w derbach Katalonii 2:4 i traci już siedem punktów do Girony, która jest sensacyjnym liderem. Polak z dorobkiem ośmiu goli zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców rozgrywek.
Matty Cash lepszy od Arsenalu. Fabiański wpuścił pięć bramek
Na boiskach Premier League w minionej kolejce oglądaliśmy dwóch biało-czerwonych. Zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia ma Matty Cash, którego Aston Villa pokonała u siebie 1:0 Arsenal Londyn i umocniła się na trzecim miejscu w lidze. W barwach gości cały mecz na ławce spędził Jakub Kiwior. Po derbach Londynu Fulham – West Ham United w nie najlepszym humorze jest Łukasz Fabiański. Polski weteran wrócił do bramki Młotów, jednak jego zespół przegrał na wyjeździe aż 0:5. Jakub Moder z poziomu ławki rezerwowych oglądał mecz Brighton – Burnley, który zakończył się remisem 1:1.
Dobre występy Polaków na zapleczu Premier League
Kolejny raz z dobrej strony pokazali się reprezentanci Polski występujący na zapleczu Premier League. Michał Helik od początku sezonu jest pewnym punktem obrony Huddersfield. Jego zespół zremisował u siebie 1:1 z Bristol City. Podziałem punktów zakończył się również mecz wyjazdowy Southampton z Watfordem. Było 1:1, a Jan Bednarek należał do najlepszych zawodników na boisku. Przemysław Płacheta dostał 10 minut w domowym meczu Norwich City z Preston. Skończyło się bezbramkowym remisem. Najmniej powodów do radości ma Krystian Bielik, którego Birmingham przegrało 0:2 z Coventry City.
Szczęście Wojciecha Szczęsnego w Serie A
O sporym szczęściu może mówić Wojciech Szczęsny z Juventusu Turyn. W meczu z SSC Napoli popełnił spory błąd przy wyprowadzeniu piłki. Na szczęście napastnik drużyny przeciwnej był na spalonym i gol został anulowany. Juventus hit wygrał 1:0, a na boisku oglądaliśmy jeszcze Arkadiusza Milika (Juventus) i Piotra Zielińskiego (Napoli).
W polskim meczu Salernitana – Bologna więcej powodów do radości mieli Łukasz Skorupski Kacper Urbański. Bramkarz drużyny gości grał dobrze, a jego zespół wygrał 2:1 i awansował na piąte miejsce w lidze. Mateusz Łęgowski wyszedł w pierwszym składzie Salernitany i grał do 64. minuty. Na ostatni kwadrans w zespole gości pojawił się Kacper Urbański.
Z pewnością nie tak powrót do pierwszego składu Romy wyobrażał sobie Nikola Zalewski. Reprezentant Polski przedwcześnie opuścił boisko w meczu z Fiorentiną. Powodem była druga żółta kartka, którą otrzymał w 64. minucie za niepotrzebny faul. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Cały mecz na ławce Genoi spędził Filip Jagiełło, a jego zespół przegrał 0:1 z Monzą.
Zespoły Empoli (Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński), Lecce (Marcin Listkowski) i Cagliari Calcio (Mateusz Wieteska) swoje mecze rozegrają w poniedziałek. W tej kolejce z powodu żółtych kartek pauzował Karol Linetty z Torino, a poza kadrą Hellasu Werona pozostaje kontuzjowany Paweł Dawidowicz.
Czytaj wcześniejsze podsumowania weekendu:
Polacy grali w Serie B
Polscy piłkarze na co dzień występują również w Serie B. Tym razem nie zanotowali liczb, jednak kilkoro z nich pokazało się z dobrej strony. Na boisku pojawili się: Jakub Łabojko (Ternana, 2:1 z FeralpiSalo), Mateusz Praszelik (Cosenza, 0:2 z Cittadella), Szymon Żurkowski (Spezia, 2:1 z Ascoli), Przemysław Szymiński (Reggiana, 1:1 z Brescią Calcio) i Adria Benedyczak (AC Parma, 3:3 z Palermo). Kolejne 90 minut w barwach SPAL w Serie C rozegrał Patryk Peda, a jego drużyna bezbramkowo zremisowała z Entellą.
OGC Nice z Marcinem Bułką wróciło na zwycięską ścieżkę
We francuskiej Ligue 1 do wygrywania powróciło OGC Nice z Marcinem Bułką w bramce. Tym razem zespół ten przed własną publicznością pokonał 2:1 Stade Reims. Polak zagrał dobrze, jednak raz skapitulował i nie zachował czystego konta. Wyjazdowy remis z Montpellier zanotowało RC Lens z Przemysławem Frankowskim w składzie. Polak rozegrał 90 minut, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Z poziomu ławki rezerwowych zwycięstwo 2:1 AS Monaco z Rennes obserwował Radosław Majecki.
Łącznie kilkanaście minut Kamińskiego i Gumnego w Bundeslidze
Jeszcze jakiś czas temu niemiecka Bundesliga stanowiła ważną przystań dla polskich piłkarzy. To się jednak zmieniło. W minionej kolejce na boisku pojawiło się ich tylko dwóch i łącznie zagrali tylko kilkanaście minut. Około 10 minut otrzymał Jakub Kamiński w barwach VfL Wolfsburg. Niestety nie odmienił losów meczu, a Wilki przegrały u siebie 0:1 z SC Freiburg. Na kilka minut na boisko w polskim meczu pojawił się Robert Gumny z Augsburga. Jego drużyna przegrała na wyjeździe 0:2 z Werderem Brema, a cały mecz na ławce gospodarzy spędził Dawid Kownacki.
Występy Polaków w 2. Bundeslidze
Zdecydowanie więcej Polaków występuje na co dzień w 2. Bundeslidze. Tym razem nie zanotowali liczb, jednak niektórzy cieszyli się z ważnych zwycięstw. Na boisku pojawili się: Tymoteusz Puchacz (Kaiserslautern, 1:2 z Herthą Berlin), Michał Karbownik (Hertha Berlin, 2:1 z Kaiserslautern), Łukasz Poręba (HSV Hamburg, 1:2 z Paderborn), Damian Michalski (Greuther Fürth, 1:1 z Magdeburgiem), Marcin Kamiński (Schalke 04, 2:0 z Hansą Rostock) i Dennis Jastrzembski (Fortuna Düsseldorf, 0:1 z Kiel).
Polacy w ligach spoza TOP 5
Za nami udany weekend polskich piłkarzy w ligach niezaliczanych do TOP 5 w Europie. Biało-czerwoni kontynuują dobre występy w Turcji. Sebastian Szymański był jednym z bohaterów derbów Stambułu. Polak ustalił wynik meczu Besiktas – Fenerbahce na 3:1 dla gości. To jego ósmy gol w sezonie ligowym. Kolejną bramkę dla Antalyasporu zdobył Adam Buksa, a jego zespół wygrał 2:1 z Karagumruk. Na boisku oglądaliśmy jeszcze Jakuba Kałuzińskiego. Dla Adama Buksy to również ósmy gol w sezonie Super Lig. Kluczową asystę w meczu Basaksehiru zanotował Krzysztof Piątek, a jego drużyna wygrała 1:0 z Hataysporem.
Wicemistrzem amerykańskiej ligi MLS został Mateusz Bogusz. W wielkim finale rozgrywek jego Los Angeles FC przegrało 1:2 z Columbus Crew. Polak pojawił się na boisku w 60. minucie. Na przestrzeni całego sezonu był ważnym punktem swojej drużyny. Bramkę w Austrii zdobył Kamil Piątkowski. Jego Salzburg wygrał 1:0 na wyjeździe z Rapidem Wiedeń. Z ławki swoich zespołów w lidze austriackiej wchodzili: Szymon Włodarczyk (Sturm Graz, 1:0 z Altach) oraz Aleksander Buksa (Tirol Innsbruck, 2:1 z BW Linz).
W meczu na szczycie ligi bułgarskiej z dobrej strony pokazał się Jakub Piotrowski, a jego Łudogorec Razgrad wygrał na wyjeździe 1:0 z CSKA Sofia. Na Cyprze porażki doznał Aris, w którego składzie pojawili się Karol Struski i Mariusz Stępiński. Skończyło się 1:2 z AEK Larnaka. Ważne zwycięstwo w Holandii odniosło Vitesse, które wygrało 2:0 z Heraclesem Almeo, a asystę przy pierwszej bramce zanotował Kacper Kozłowski. Na zapleczu lii holenderskiej szóste ligowe trafienie zanotował Piotr Przyszek (FC Emmen). Pół godziny w lidze szwajcarskiej w barwach Young Boys Berno otrzymał Łukasz Łakomy, a jego drużyna wygrała 3:0 z St. Gallen.
Trwa gorsza passa Abha Club w Arabii Saudyjskiej. Zespół Grzegorza Krychowiaka przegrał 1:3 z Al Khaleej, a pomocnik pojawił się na boisku na ostatnie 30 minut. Bolesnej porażki w Australii doznało Wellington Phoenix z Oskarem Zawadą w składzie. Skończyło się 0:3 z Newcastle Jets. Dobre recenzje w A-League zbiera Filip Kurto. Tym razem bramkarz Macarthur FC zatrzymał na wyjeździe Sydney FC, a jego zespół wygrał 2:0 i jest sensacyjnym liderem rozgrywek. Maciej Gajos strzelił trzeciego gola w Indonezji, a jego Persija Jakarta zremisowała 1:1 z Persebaya 1927.
ZOBACZ TAKŻE: La Liga: gdzie oglądać ligę hiszpańską?