Iga Świątek sensacyjnie przegrała z Czeszką Lindą Noskovą i odpadła już w III rundzie turnieju wielkoszlemowego Australian Open 2024. Spotkanie długo układało się po myśli Polki, która wygrała pierwszego seta. Później jednak liderka rankingu WTA spuściła z tonu, co wykorzystała dobrze dysponowana rywalka. Nastoletnie Czeszka wygrała w trzech setach i to ona zameldowała się w IV rundzie.
Iga Świątek nie poszła za ciosem i żegna się z Melbourne
Z pewnością nie tak Iga Świątek (1. WTA) wyobrażała sobie tegoroczny start w Australian Open. Już w II rundzie miała spore problemy i w efektownym stylu odwróciła losy meczu z Amerykanką Danielle Collins (62. WTA). Wcześniej na inaugurację liderka rankingu WTA w dwóch setach pokonała inną z Amerykanek Sofię Kenin (41. WTA). Było jednak widać, że nawierzchnia w Melbourne nie należy do ulubionych polskiej tenisistki.
W III rundzie po drugiej stronie kortu stanęła 19-letnia Czeszka Linda Noskova (50. WTA). Początek spotkania układał się po myśli Igi Świątek. Utrzymywała swoje podanie i w szóstym gemie premierowej odsłony przełamała. Następnie bez problemów seta zakończyła 6:3. Później pojawiły się problemy. Drugi set był bardziej wyrównany. Polka nie wykorzystała dwóch breakpointów. W odpowiedzi w ósmym gemie jedyną szansę na przełamanie wykorzystała rywalka i chwilę później to ona cieszyła się ze zwycięstwa 6:3. O awansie do IV rundy decydował trzeci set. W nim pierwsza przełamała Noskova. Po chwili było przełamanie zwrotne. Niestety w siódmym gemie Czeszka ponownie odebrała Polce serwis. Iga Świątek nie zdołała odrobić tych strat i pożegnała się z turniejem Australian Open 2024.
Linda Noskova (Czechy) – Iga Świątek (Polska, 1) 3:6, 6:3, 6:4
Polka pozostanie liderką rankingu
Pomimo szybkiej porażki w Australian Open, Iga Świątek pozostanie liderką rankingu WTA. Mocno mogą zbliżyć się do niej jednak Białorusinka Aryna Sabalenka i Amerykanka Coco Gauff. Pierwsza broni tytułu wywalczonego przed rokiem i w Melbourne spisuje się znakomicie. Amerykanka już teraz wie, że awansuje na trzecie miejsce w rankingu i również celuje w zwycięstwo. W IV rundzie Coco Gauff zmierzy się z Magdaleną Fręch. Zwycięstwo Polki pomogłoby Idze Świątek utrzymać bezpieczną przewagę w rankingu nad Amerykanką.