Koszykarze WKS Śląska Wrocław doznali wysokiej porażki w swoim ostatnim meczu w rozgrywkach Eurocup. Przed własną publicznością przegrali 70:86 z Turk Telekom Ankara. Tym samym rywale udanie zrewanżowali się za domową porażkę z wrocławianami. Śląsk Wrocław zakończył fazę grupową na ostatnim miejscu w grupie B z bilansem 2:16. Nie był to udany sezon w Europie w wykonaniu wicemistrzów Polski.
Wyraźna przewaga gości z Turcji
Na zakończenie fazy grupowej rozgrywek Eurocup Śląsk Wrocław mierzył się u siebie z Turk Telekom Ankara. Kibice mogli mieć nadzieje na dobry wynik, ponieważ pierwszy mecz zakończył się wyjazdową wygraną Śląska 80:71. Dla wrocławian było to pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach od kilkunastu miesięcy. Niestety tym razem podopieczni Jacka Winnickiego byli bez szans i doznali wysokiej porażki.
Początek wtorkowego meczu był jeszcze wyrównany. W pierwszej kwarcie oba zespoły postawiły na ofensywę i oglądaliśmy dużo akcji punktowych. Na tablicy wyników było 26:27. Od drugiej kwarty przewaga gości rosła. Na przerwę Turk Telekom schodził przy prowadzeniu 50:40. W trzeciej kwarcie nadzieje odżyły, ponieważ Śląsk Wrocław odrobił dwa oczka. Ostatni fragment meczu to jednak zdecydowana przewaga Turków. W pewnym momencie prowadzili już różnicą 19. punktów. Mecz zakończył się porażką Śląska 70:86. Najwięcej punktów dla gospodarzy rzucili: Dusan Miletić (20), Jakub Nizioł (14) i Hassani Gravett (13).
WKS Śląsk Wrocław – Turk Telekom Ankara 70:86 (26:27, 14:23, 17:15, 13:21)
Zawstydzający bilans Śląska w Pucharze Europy
Nie był to udany sezon Śląska Wrocław w Pucharze Europy. Wicemistrzowie Polski kończą rozgrywki grupowe z zawstydzającym bilansem 2:16. Do wyjazdowej wygranej z Turk Telekom dołożyli domowe zwycięstwo z mistrzem Niemiec Ratiopharm Ulm. Śląsk bardzo szybko pożegnał się z nadziejami na awans do dalszej fazy rozgrywek. Teraz wrocławianie mogą skupić się na grze na krajowym podwórku. W Orlen Basket Lidze zajmują dopiero 12. miejsce i przed nimi walka o awans do fazy play-off.