Magdalena Fręch i Wiktoria Tomowa z Bułgarii wystartowały wspólnie w turnieju deblowym Roland Garros. Już w I rundzie trafiły na rozstawione z 14. Amerykanki Sofię Kenin i Bethanie Mattek-Sands. Ich mecz rozpoczął się w sobotę. Niestety z powodu deszczu przerwano go przy stanie 6:2, 4:1 dla Amerykanek. Już wiemy, że kontynuacji nie będzie, ponieważ polsko-bułgarski duet wycofał się z imprezy.
Deszcz przeszkodził Magdalenie Fręch. Później wycofanie z turnieju
Kilka dni temu Magdalena Fręch (49. WTA) pożegnała się z turniejem singlowym Roland Garros po tym, jak przegrała w dwóch setach 5:7, 1:6 z Rosjanką Darią Kasatkiną (13. WTA). Polka została jednak w Paryżu, aby kontynuować grę w turnieju deblowym. Tam tworzyła duet z Bułgarką Wiktorią Tomową. Mogą mówić o pechu, bo już w I rundzie trafiły na wysoko rozstawione Amerykanki Sofię Kenin i Bethanie Mattek-Sands. To one były faworytkami i potwierdziły to na korcie.
Spotkanie rozpoczęło się w sobotę. Od początku ton w nim nadawały rywalki. Szybko zyskały przewagę przełamania i wyszły na 2:0. Wtedy polsko-bułgarska para zanotowała przełamanie zwrotne. Później jednak wygrywały już niemal tylko Amerykanki. Dwa kolejne przełamania pozwoliły im wyjść na 5:1, a partię zamknęły 6:2. Drugi set miał podobny przebieg. Tym razem Amerykanki po raz pierwszy przełamały w czwartym gemie, a chwilę później zrobiło się 4:1 dla nich. W tym momencie mecz został przerwany z powodu deszczu. Pierwotnie miał zostać dokończony w niedzielę, jednak wcześniej Magdalena Fręch i Wiktoria Tomowa podjęły decyzję o wycofaniu się z imprezy i poddały spotkanie.
Sofia Kenin (USA, 14) / Bethanie Mattek-Sands (USA, 14) – Magdalena Fręch (Polska) / Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 6:2, 4:1 i krecz
Polka walczy z urazem kolana
Wycofanie się z turnieju Magdaleny Fręch może mieć swoje uzasadnienie. Polka nie tak dawno nabawiła się urazu kolana w Strasbourgu. W meczu I rundy singla z Kasatkiną w Paryżu grała z charakterystycznymi opatrunkami. Spotkanie deblowe z Amerykankami było praktycznie przesądzone, więc nie dziwi wycofanie się naszej tenisistki. Teraz przed nią kilka cennych dni na powrót do pełni zdrowia.