Wielka forma Niewiadomej. Polka liderką Tour de France Femmes

Na piątym etapie Tour de France Femmes 2024 oglądaliśmy kolejny świetny występ Katarzyny Niewiadomej. Polka finiszowała na drugiej pozycji, Zabrakło jej dosłownie kilku metrów do tego, aby wygrała. Musiała uznać wyższość Blanki Vas. Na 6 kilometrów przed metą mieliśmy dużą kraksę, w której ucierpiała m.in. Demi Vollering, czyli dotychczasowa liderka. Polka na tym skorzystała i na trzy etapy przed końcem wyścigu to ona prowadzi w klasyfikacji generalnej. 

Drugie miejsce Katarzyny Niewiadomej na 5. etapie

W środę 14 sierpnia Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) finiszowała na trzecim miejscu na etapie i przesunęła się na podium klasyfikacji generalnej tegorocznej edycji kobiecego Tour de France. Dzień później było jeszcze lepiej. Peleton rywalizował na trasie z Bastogne do Amneville. Łącznie do przejechania było ponad 150 kilometrów. Oczywiście Polka jechała blisko liderek wyścigu, w tym m.in. Holenderki Demi Vollering (Team SD Worx – Protime).

Na około 6 kilometrów przed metą doszło do sporej kraksy. Niestety ucierpiała w niej m.in. Vollering. Potrzebowała ponad minuty, aby mocno poturbowana wsiąść ponownie na rower i próbować gonić czołową grupę. W tej znajdowała się Katarzyna Niewiadoma, która uniknęła kraksy. Do końca nasza zawodniczka utrzymywała wysokie tempo i była bardzo blisko zwycięstwa etapowego. Na kresce musiała uznać wyższość Holenderki Blanki Vas (Team SD Worx – Protime), która wyszła zza jej koła. Polka zajęła drugie miejsce, co i tak jest świetnym wynikiem. Dzień po dniu finiszowała na podium etapowym Tour de France.

Niewiadoma nową liderką

Katarzyna Niewiadoma skorzystała na problemach Demi Vollering i po 5 z 8 etapów awansowała na pozycję liderki klasyfikacji generalnej wyścigu Tour de France Femmes. Na drugie miejsce awansowała Amerykanka Kristen Faulkner (EF-Oatly-Cannondale), która ma 19 sekund straty. Na najniższym stopniu podium plasuje się Holenderka Pietera Puck (Fenix-Deceuninck). Ta do Niewiadomej traci 22 sekundy. Przed Polką otworzyła się realna szansa na zwycięstwo w całym klasyku, co byłoby wielkim sukcesem kobiecego kolarstwa w Polsce.