Mamy kolejny medal w Budapeszcie. Na najniższym stopniu podium stanęła Katarzyna Wasick. Polka świetnie zaprezentowała się w wyścigu na 50 metrów stylem dowolnym. Finiszowała jako trzecia i dołożyła kolejny krążek do swojej kolekcji. Dla biało-czerwonych to piąty medal mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie. W piątek Katarzyna Wasick stanęła na podium w sztafecie mieszanej.
Świetna forma Katarzyny Wasick w Budapeszcie
Od początku zmagań w Budapeszcie Katarzyna Wasick spisywała się bardzo dobrze. W piątek 13 grudnia sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata w sztafecie mieszanej 4×50 metrów stylem dowolnym. Później dobrze zaprezentowała się w zmaganiach indywidualnych. Polka popłynęła w 10. wyścigu eliminacyjnym. Wygrała go z czasem 23.64, co dało jej awans do półfinału. Do tego etapu weszła z trzecim czasem w całej stawce.
W półfinale Katarzyna Wasick stoczyła zacięty bój o awans. Ostatecznie dopłynęła na drugim miejscu a Amerykanką Gretchen Walsh, która przy okazji ustanowiła nowy rekord świata. Polka finiszowała z czasem 23.46 i zameldowała się w finale. Tam była kandydatką do medalu. W wielkim finale walczyła do ostatnich metrów. Ostatecznie zajęła trzecie miejsca i została brązową medalistką mistrzostw świata. Mistrzynią została Gretchen Walsh, która ponownie poprawiła rekord świata. Od niedzieli 15 grudnia wynosi on 22.83. Wicemistrzynią świata została kolejna z Amerykanek Kate Douglas. Polka odparła ataki rywalek, w tym m.in. Evy Okaro z Wielkiej Brytanii i Meg Harris z Australii.
Piąty medal reprezentacji Polski
Dla reprezentacji Polski to piąty medal mistrzostw świata w Budapeszcie. Dorobek otworzono kilka dni temu, gdy na trzecim miejscu znalazła się męska sztafeta 4×100 metrów. Dwa dni temu po medal sięgnęła sztafeta mieszana 4×50 metrów stylem dowolnym. Do tego indywidualnie brązowe medale w swoich konkurencjach zdobyli jeszcze Kacper Stokowski i Krzysztof Chmielewski. Pięć medali wywalczonych przez reprezentację Polski to solidny dorobek.