Dziki Warszawa bez problemu wygrały na wyjeździe z bułgarskim Spartakiem Plewen w siódmej kolejce rozgrywek European North Basketball League. Spotkanie było jednostronne i zakończyło się zwycięstwem polskiego zespołu 98:77. Dzięki temu podopieczni trenera Krzysztofa Szablowskiego są już pewni awansu do ćwierćfinału ENBL w swoim debiucie w europejskich pucharach.
Pewne zwycięstwo z outsiderem grupy A
Jeszcze przed meczem w roli zdecydowanych faworytów stawiano koszykarzy Dzików Warszawa. Mieli bilans 4-2 i mierzyli się z outsiderem grupy A, który przegrywał dotychczasowe mecze. Dziki Warszawa w ostatniej kolejce pokonały Tartu Ulikool z Estonii i chciały pójść za ciosem. Zgodnie z oczekiwaniami Spartak Plewen nie był dla nich równorzędnym rywalem. Już w pierwszej kwarcie warszawianie wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Było 24:17. Druga kwarta była bardziej wyrównana i zakończyła się remisem. Do przerwy Dziki prowadziły 43:36.
Po zmianie stron przewaga polskiego zespołu tylko rosła. Gracze prowadzeni przez Krzysztofa Szablowskiego grali bardzo rozważnie i punktowali błędy swoich rywali. Trzecią kwartę wygrali 26:19 i mieli już 14 punktów przewagi. Ostatni fragment gry to kontynuacja dominacji warszawian. Dołożyli jeszcze siedem oczek i całe spotkanie zakończyli efektownym wynikiem 98:77. Najwięcej punktów dla Dzików rzucili: Andre Wesson (18), Denzel Andersson (17) i Jarosław Mokros (15).
Spartak Plewen – Dziki Warszawa 77:98 (17:24, 19:19, 19:26, 22:29)
Niedługo poznają ćwierćfinałowego rywala
Dziki Warszawa już mogą świętować awans do ćwierćfinału rozgrywek ENBL. Przed nimi jeszcze ostatnie spotkanie w fazie grupowej. Odbędzie się ono 23 stycznia. Wówczas Dziki przed własną publicznością podejmą Valmiera Glass Via z Łotwy. Rywal Dzików Warszawa będzie znany na początku lutego, gdy swoje zmagania zakończy druga grupa. W ostatnim meczu warszawianie powinni zagrać o zwycięstwo, które da im lepsze rozstawienie w ćwierćfinale i teoretycznie łatwiejszego rywala w drodze do final four.