Nie było zaskoczenia. Polska efektownie wygrała 4:0 na wyjeździe z Gruzją i wywalczyła awans do grupy światowej I Pucharu Davisa w tenisie ziemnym mężczyzn. Biało-czerwoni poradzili sobie bez Huberta Hurkacza. Punkty dla naszej drużyny zdobywali: Kamil Majchrzak, Jan Zieliński, Karol Drzewiecki, Maks Kaśnikowski i Martyn Pawelski.
Majchrzak wyprowadził Polaków na prowadzenie
Pod nieobecność Huberta Hurkacza liderem naszej drużyny był Kamil Majchrzak (115. ATP). Ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze. To on otworzył starcie z Gruzinami, gdy mierzył się z Aleksandre Bakshim (489. ATP). Polak po pierwszym zaskoczeniu zaczął grać skutecznie i pierwszą partię wygrał 6:3. W drugiej doszło do tie-breaka. W nim Kamil Majchrzak wytrzymał presję i wygrał 7:4, wyprowadzając Polskę na prowadzenie 1:0.
Aleksandre Bakshi (Gruzja) – Kamil Majchrzak (Polska) 3:6, 6:7(4)
Czytaj więcej o tenisie ziemnym:
- Aktualny ATP Ranking: pozycje najlepszych tenisistów na świecie
- Aktualny ranking WTA. Najlepsze tenisistki świata
- Jannik Sinner – Alexander Zverev 6:3, 7:6, 6:3. Włoch obronił tytuł w Melbourne
Maks Kaśnikowski poszedł za ciosem
Jako drugi w piątek na korcie pojawił się Maks Kaśnikowski (217. ATP). Jego rywalem był Saba Purtseladze (450. ATP). Spotkanie było bardzo emocjonujące. Pierwszego seta zgodnie z oczekiwaniami wygrał Polak 6:3. W drugiej partii to rywal przejął inicjatywę, wygrywając 7:5. Decydował trzeci set. W nim Kaśnikowski stanął na wysokości zadania. Wygrał 6:4 i w meczu z Gruzją było 2:0 dla Polski. Tak zakończył się pierwszy dzień rywalizacji.
Saba Purtseladze (Gruzja) – Maks Kaśnikowski (Polska) 3:6, 7:5, 4:6
Debliści przypieczętowali awans
Sobotnie granie otworzyli debliści. Po polskiej stronie pojawili się Jan Zieliński i Karol Drzewiecki. Ich rywalami byli Aleksandre Bakshi i Zura Tkemaladze. Oczywiście to nasi zawodnicy byli zdecydowanymi faworytami i potwierdzili to na korcie. Wygrali 7:5, 6:1, dzięki czemu zapewnili Polakom końcowe zwycięstwo w meczu z Gruzją. Było 3:0.
Aleksandre Bakshi / Zura Tkemaladze (Gruzja) – Jan Zieliński / Karol Drzewiecki (Polska) 5:7, 1:6
Cenne zwycięstwo Martyna Pawelskiego
Choć mecz był już rozstrzygnięty, to jednak rozegrano jeszcze jedno spotkanie singlowe. W nim pokazał się Martyn Pawelski (775. ATP). Jego przeciwnikiem był nieco wyżej notowany Zura Tkemaladze (716. ATP). To było emocjonujące starcie. Każdy set ważył się do ostatniej piłki. Decydował super tie-break, którego 10:8 wygrał Polak. Dzięki temu zapewnił naszej drużynie narodowej efektowne zwycięstwo 4:0. Powrót z Tbilisi będzie przyjemny.
Zura Tkemaladze (Gruzja) – Martyn Pawelski (Polska) 7:6, 6:7(5), 8:10
Polacy już we wrześniu 2025 roku zagrają kolejne spotkanie o awans do turnieju finałowego Pucharu Davisa. Niedługo poznają swoich rywali.