Za nami jeden z najlepszych etapów w wykonaniu Cesare Benedettiego na tegorocznym Giro d’Italia. Jedyny reprezentant Polski w stawce zajął 67. miejsce na 18. etapie, który liczył sobie 156 kilometrów i prowadził z Borgo Valsugana do Treviso. Do najlepszych stracił niespełna 3 minuty. Dzięki temu zawodnik BORA-hansgrohe awansował o kolejne dwie pozycje w klasyfikacji generalnej. Zwycięstwo etapowe odniósł Belg Dries De Bondt z Alpecin-Fenix.
Solidna jazda Cesare Benedettiego i wysoka pozycja w peletonie
Głównym wydarzeniem jeszcze przed rozpoczęciem 18. etapu tegorocznej edycji Giro d’Italia było wycofanie się z rywalizacji czwartego w klasyfikacji generalnej Portugalczyka Joao Almeidy. Niestety zawodnik UAE Team Emirates otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. W takich okolicznościach kolarze rozpoczęli zmagania na czwartym od końca etapie 105. edycji włoskiego klasyka. Tym razem trasa liczyła niespełna 160 kilometrów, a na dystansie ponownie z dobrej strony pokazał się reprezentant Polski Cesare Benedetti. „Czarek” z BORA-hansgrohe skończył etap na 67. pozycji i awansował w klasyfikacji generalnej na 119. miejsce.
Dystansu do lidera wyścigu nie traci klubowy kolega Polaka Australijczyk Jai Hindley, który tym razem ponownie przyjechał w jednej grupie z Ekwadorczykiem Richardem Carapezem i wciąż utrzymuje drugą pozycję w generalce. Wysokie pozycje na 18. etapie zajęli również tacy zawodnicy BORA-hansgrohe jak: Włoch Fiovanni Aleotti (18.), Niemiec Emanuel Buchmann (19.) oraz Holender Wilco Kelderman (38.). Po wycofaniu się z rywalizacji Almeidy, na 7. miejsce w generalce awansował Buchmann.
Zwycięstwo etapowe Driesa De Bondta
Najlepszy na 18 etapie był Belg Dries De Bondt z Alpecin-Fenix. Zawodnik ten na ostatnich metrach okazał się sprytniejszy od Włocha Edoardo Affiniego z Jumbo-Visma i Duńczyka Magnusa Corta z EF Education-EasyPost. Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej utrzymuje się Richard Carapaz z INEOS Grenadiers, który o 3 sekundy wyprzedza Jai’a Hindleya. Trzecie miejsce zajmuje Hiszpan Mikel Landa z Bahrain-Victorious. Jutro kolarze powalczą na trasie z Marano Lagunare do Santuario di Castelmonte, która liczy 178 kilometrów.