Koszykarki BC Polkowice po emocjonującym meczu zakończonym dogrywką pokonały 81:78 Virtus Bologna z Włoch. W ten sposób wicemistrzynie Polski odniosły piąte zwycięstwo w rozgrywkach Euroligi i zbliżyły się do awansu do ćwierćfinału. Spotkanie w Polkowicach od początku do końca trzymało w napięciu. Na szczęście podopieczne trenera Karola Kowalewskiego wytrzymały presję i wygrały.
Wielkie emocje. BC Polkowice coraz bliżej ćwierćfinału Euroligi
W zeszłym roku koszykarki BC Polkowice w dramatycznych okolicznościach straciły szanse na awans do ćwierćfinału Euroligi. Tym razem nie chcą popełnić tego błędu i idzie im bardzo dobrze. W środowy wieczór mierzyły się u siebie z włoskim Virtus Bologna. Do meczu przystąpiły po pewnej wygranej z francuskim ESB Villeneuve. Pierwszy mecz z Virtus zakończył się wysoką porażką polkowiczanek. Z Włoch wróciły z wynikiem 69:90.
Na szczęście teraz było zdecydowanie lepiej. Mecz w Polsce od początku był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie nieznaczną przewagę zyskały zawodniczki KGHM BC Polkowice. Po pierwszej kwarcie prowadziły 24:22. W kolejnej dołożyły kolejne dwa oczka i na przerwę schodziły przy wyniku 39:35. Losy zwycięstwa nie były przesądzone. Po wyrównanej trzeciej kwarcie polkowiczanki utrzymały cztery punkty przewagi. Na tablicy wyników było 53:49. Niestety w czwartej kwarcie przewagę zyskały Włoszki. W pewnym momencie prowadziły już 69:63 i były blisko zwycięstwa. Szalona pogoń w końcówce pozwoliła gospodyniom na doprowadzenie do dogrywki. W niej BC Polkowice poszło za ciosem i zasłużenie wygrało 81:78. Najwięcej punktów rzuciły: Brianna Fraser (27) i Zala Friskovec (14).
KGHM BC Polkowice – Virtus Bologna 81:78 (24:22, 15:13, 14:14, 16:20, d. 12:9)
Za tydzień mecz z liderem grupy
Po ośmiu kolejkach koszykarki KGHM BC Polkowice mają bilans 5-3. W kolejnym meczu czeka je jednak bardzo trudne zadanie. W czeskiej Pradze zmierza się z tamtejszym USK, czyli liderem tabeli grupy B. Czeszki mają bilans 7-1, a jedynej porażki doznały w drugiej kolejce, gdy nieoczekiwanie przegrały właśnie w Polkowicach. Wówczas było 75:68 dla wicemistrzyń Polski. Na wyjeździe stać je na sprawienie kolejnej niespodzianki. Mecz odbędzie się 13 grudnia.