Zawodnicy Anwilu Włocławek efektownie rozpoczęli zmagania w drugiej rundzie FIBA Europe Cup w koszykówce. W pierwszym meczu grupy L wygrali aż 92:63 z Keravnos B.C. z Cypru. Spotkanie od początku do końca było prowadzone pod dyktando polskiego zespołu, który już w pierwszej rundzie rozgrywek pokazał, że jest mocny. Wydarzeniem dnia w hali we Włocławku był ostatni mecz Szymona Szewczyka w barwach Anwilu. Koszykarz ten występował w zespole od pięciu lat.
Zamknięcie meczu jeszcze przed przerwą
Faworytami meczu byli koszykarze Anwilu Włocławek i szybko chcieli to udowodnić. Zespół Keravnos B.C. z Nikozji to teoretycznie najsłabsza drużyna w grupie L drugiej fazy rozgrywek FIBA Europe Cup. Widać to było na boisku. Gospodarze szybko wypracowali sobie kilka, a następnie kilkanaście punktów przewagi. Po pierwszej kwarcie na tablicy wyników było 27:15. Druga kwarta to kontynuacja dobrej gry Anwilu. Minuta po minucie powiększali różnicę punktową. Na przerwę schodzili przy wyniku 46:29 i było jasne, że tego wieczoru rywale im nie zagrożą.
Po przerwie gra się nieco uspokoiła, jednak wciąż stroną dominującą byli gospodarze. Trzecia kwarta to ich zwycięstwo 20:15, które było w pełni zasłużone. Po trzech kwartach na tablicy wyników było 66:44. Ostatnie 10 minut meczu to dalszy popis skuteczności koszykarzy Anwilu Włocławek, co podobało się publiczności zgromadzonej na trybunach. Ten fragment gry zakończył się wynikiem 26:19. Anwil Włocławek wygrał 92:63 i przekonująco rozpoczął grę w drugiej rundzie FIBA Europe Cup. Najwięcej punktów dla zespołu rzucili: Phillip Edward Greene IV (18) oraz Josip Sobin (16). Kolejne spotkanie koszykarze z Włocławka w Europie zagrają 21 grudnia, gdy zmierzą się w Rumunii z tamtejszą drużyną CSM CSU Oradea.
Anwil Włocławek – Keravnos B.C. 92:63 (27:15, 19:14, 20:15, 26:19)
Pożegnanie Szymona Szewczyka
Dla większości kibiców ważniejsze od wyniku było pożegnanie Szymona Szewczyka. Po raz ostatni zagrał on w barwach Anwilu Włocławek. Po meczu przygotowano specjalną oprawę, a koszulka z numerem 33, w której występował, niedługo powinna zawisnąć pod sufitem w Hali Mistrzów. W ostatnim swoim meczu Szymon Szewczyk zdobył 9 punktów po trzech celnych rzutach za trzy punkty.