Patrycja Adamkiewicz zdobyła brązowy medal Uniwersjady w Chengdu w takewondo w kategorii do 57 kilogramów. To jej drugi taki medal w karierze.
Decydująca porażka
Polka w pierwszej rundzie nie walczyła, gdyż miała wolny los. – Po tym, jak sześć lat temu na Tajwanie dziewczyny w drużynie wywalczyły srebro, a cztery lata temu w Neapolu brąz, są rozstawione i w pierwszej rundzie mają wolny los – powiedział trener reprezentacji Polski Waldemar Łakomy.
W drugiej rundzie zmierzyła się z Niemką, Franziską Drucklieb. Pokonała ją 2:0. Podobny los spotkał jej kolejną rywalkę. Zwycięstwo nad Brazylijką, Victorią Limą zapewniło Polce awans do strefy medalowej.
Tam nie było już jednak tak udanie. Polka rywalizowała z Koreanką Yujin Kim, jednak przegrała z nią 1:2. To także ostatecznie przekreśliło jej szansę na złoto i srebro, jednak Polka wróci z Chin przynajmniej z brązowym medalem.
Niedosyt pozostał
Cztery lata temu Adamkiewicz także zameldowała się na podium uniwersjady. W Neapolu w 2019 roku także zajęła trzecie miejsce. Polka miała nadzieje na poprawę tego wyniku, jednak ta sztuka jej się nie udała.
– Bardzo się cieszę, że udało się wywalczyć ten brąz. Mało brakowało, a byłabym nawet w
finale, ale niestety odezwała się moja ostatnia kontuzja i być może to też sprawiło, że w tym
pojedynku byłam ostrożniejsza. Walczyłam do końca i jestem z siebie bardzo zadowolona, bo
udało mi się wykonać różne techniki, które wcześniej zaplanowałam. Pozostaje oczywiście
niedosyt, bo kolejny raz mam brąz, ale i tak cieszę się z medalu – powiedziała Adamkiewicz po zdobyciu medalu.
To trzeci medal zdobyty przez Polskę podczas Uniwersjady w Chengdu. Wcześniej na listę wpisał się Oskar Miliwek. Zdobył brąz w strzelectwie. Kilka dni później w judo trzecie miejsce zajął Kacper Szczurowski. Adamkiewicz może przywieźć ze sobą jeszcze jeden medal. Czeka ją jeszcze rywalizacja w drużynie.