STS KOD PROMOCYJNY

Jóźwiak strzelił karnego Chelsea. Klub z MLS lepszy od „The Blues”

Autor: Krzysztof Brommer
Strona głównaPiłka nożnaPiłkarze za granicąJóźwiak strzelił karnego Chelsea. Klub z MLS lepszy od "The Blues"

Najlepsze europejskie kluby przygotowują się do sezonu w Stanach Zjednoczonych i rozgrywają mecze sparingowe z klubami MLS. Trzech Polaków z Charlotte FC miało okazję zagrać przeciwko londyńskiej Chelsea. Górą po serii rzutów karnych okazali się piłkarze z USA!

W pierwszym składzie Charlotte przeciwko „The Blues” wybiegło dwóch Polaków: Karol Świderski i Jan Sobociński, którzy rozegrali pierwsze 45 minut. Po przerwie doszło do szeregu zmian, a na boisku pojawił się m.in. Kamil Jóźwiak. Były piłkarz Derby County wraz z kolegami doprowadzili do wyrównania w doliczonym czasie gry i o zwycięstwie miała zadecydować seria rzutów karnych.

W konkursie jedenastek tylko jeden piłkarz nie zdobył bramki. Był to Conor Gallagher z Chelsea, który uderzył wprost w bramkarza Charlotte FC. Do ostatniego rzutu karnego podszedł Jóźwiak i ustalił wynik serii na 5:4 dla klubu z MLS.

Krzysztof Brommer
Krzysztof Brommer
Sportem zaraziłem się od taty i dziadka, którzy byli zapalonymi kibicami. Ja poszedłem dalej i studia, praktyki oraz pracę związałem z relacjonowaniem wydarzeń. Dziennikarski świat pokazał sport od innej strony, a doświadczenie zebrane w sportowych redakcjach m.in. Faktu, Przeglądu Sportowego, czy Sportu przydaje się w każdej sytuacji. Jestem gotowy, by informować Was o najważniejszych i najciekawszych wydarzeniach z udziałem polskich sportowców i drużyn.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...