STS KOD PROMOCYJNY

Kompromitacja Lecha Poznań na Islandii

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaPiłka nożnaEkstraklasaKompromitacja Lecha Poznań na Islandii

Piłkarze Lecha Poznań w fatalnym stylu przegrali 0:1 z islandzkim Vikingurem Reykjavik w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Mistrzowie Polski byli zdecydowanym faworytem starcia z półamatorską drużyną, jednak na boisku nie było tego widać. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0, a gracze Lecha mogą mówić o szczęściu. Przy lepszej skuteczności rywali wynik mógłby być jeszcze gorszy. Za tydzień rewanż w Poznaniu. 

Osiem lat od pamiętnego meczu i znów powtórka

Dokładnie 8 lat temu gracze Lecha Poznań przegrali w dwumeczu z islandzkim Stjarnan FC i zaliczyli jedną z największych kompromitacji polskich klubów w europejskich pucharach. Niestety tym razem Poznaniacy znów idą tym tropem. W pierwszym meczu w Reykjaviku przegrali 0:1 z tamtejszym Vikingurem i nie mieli zbyt wielu argumentów sportowych w starciu z półamatorską drużyną. W rewanżu przy ul. Bułgarskiej muszą się postarać, aby nie zapisać się negatywnie w historii Kolejorza. 

Zadecydowała jedna bramka

Bramka na wagę zwycięstwa gospodarzy padła w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Wówczas z kontrą ruszyli piłkarze Vikinguru i na strzał zza pola karnego zdecydował się Ari Sigurpalsson. Uderzenie po dalszym słupku było na tyle precyzyjne, że Filip Bednarek nie miał szans na skuteczną interwencję. Po niemrawej pierwszej połowie to gracze z Islandii schodzili do szatni z przewagą jednej bramki. Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił, a Poznaniacy nie mieli sportowych argumentów na to, aby przeciwstawić się solidnie grającym rywalom. Vikingur kontrolował sytuację i w pełni zasłużenie wygrał, choć w doliczonym czasie gry drugiej połowy gospodarze mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie. Na szczęście tym razem na linii bardzo dobrze spisał się Bednarek. Za tydzień 11 sierpnia w Poznaniu odbędzie się mecz rewanżowy. Lechici zaczną o 20:30 i muszą zagrać dużo lepiej, jeżeli nie chcą ponownie się skompromitować. Odpadnięcie mistrza Polski z zespołem z Islandii byłoby sportową katastrofą. Trener John van den Brom musi znaleźć sposób na to, aby wykrzesać ze swojego zespołu więcej ambicji. 

Vikingur Reykjavik – Lech Poznań 1:0 (1:0)

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...