Drugi mecz Roberta Lewandowskiego w barwach Barcelony i wciąż bez premierowego gola. Kapitan reprezentacji Polski na boisku spędził więcej czasu niż w sparingu z Realem, ale wypadł gorzej. Trener Barcelony uspokaja jednak kibiców i dziennikarzy.
Niezłymi 45-minutami w El Clasico „Lewy” dał nadzieje na gola w kolejnym meczu. Tym razem w Dallas Barcelona grała z Juventusem z Wojciechem Szczęsnym w składzie. Lewandowski znów wyszedł w podstawowym składzie i spędził na boisku ponad godzinę. Oddał trzy strzały, ale generalnie wypadł przeciętnie, jeśli nie powiedzieć słabo. Momentami był kompletnie niewidoczny w ataku. Barcelona jednak zremisowała z Juventusem 2:2 po dwóch bramkach Dembele. Trener Xavi był oczywiście pytany o postawę „Lewego”.
Jest bliski zdobycia pierwszej bramki i ciężko pracuje. Musimy bardziej szukać Lewandowskiego. Kiedy atakują nas wysokim pressingiem, musimy go częściej znajdować, żeby utrzymał się przy piłce i żebyśmy mogli usadowić się na połowie rywala. To zawsze jest naszym celem. Robert bardzo nam pomoże
Xavi, trener Barcelony
Hiszpańskie media w większości oceniają Polaka podobnie. Widać, że dopiero szuka dla siebie miejsca, a koledzy z zespołu nie wykorzystują jego potencjału. „Polakowi ciężko jest wejść do gry. Tym razem mogło tak być, ponieważ nie miał najbardziej kreatywnych kolegów na boisku. Na tym etapie przygotowań to normalne, że jest w trakcie adaptacji” – napisała „Marca”.
Kolejny mecz towarzyski Barcelona rozegra w niedzielę 31 lipca o godzinie 1:00 czasu polskiego. Przeciwnikiem będzie New York Red Bulls z Patrykiem Klimalą. Poniżej można zobaczyć najciekawsze akcje meczu z Juventusem: