Selekcjoner Czesław Michniewicz odkrył karty i przedstawił listę powołanych piłkarzy na wrześniowe mecze reprezentacji Polski z Holandią i Walią w ramach Ligi Narodów UEFA. Są zaskoczenia!
22 i 25 września Polska rozegra dwa ostatnie mecze w Dywizji A Ligi Narodów. Nie ma co ukrywać, że będą one ważne ze względu na przygotowania do Mundialu. Czasu jest coraz mniej, więc dla sztabu szkoleniowego reprezentacji to jedna z ostatnich szans na przyjrzenie się piłkarzom i sprawdzenie niektórych wariantów
Ustawienie 1-3-4-3
Czesław Michniewicz w poniedziałek ogłosił listę 30 piłkarzy, którzy mają szansę zagrać z Holandią (22 września, godz. 20:45, w Warszawie) i Walią (25 września, godz. 20:45, w Cardiff). Przy okazji potwierdziło się, że biało-czerwoni chcą grać ustawieniem 1-3-4-3
Kilka zaskoczeń wśród powołanych
Zaskoczeniami na pewno są nazwiska Mateusza Łęgowskiego z Pogoni Szczecin i Michała Skórasia z Lecha Poznań. Zwłaszcza obecność tego pierwszego budzi kontrowersje, bo 19-latek dopiero przebił się do wyjściowego składu „Portowców”.
Selekcjoner zadzwonił do mnie i poinformował, że zostanę powołany. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny. To spełnienie marzeń
Mateusz Łęgowski dla meczyki.pl
Skóraś ostatnio wyróżniał się w drużynie Lecha, zarówno w Ekstraklasie, jak i w Lidze Konferencji Europy. W kadrze znalazł się Jakub Piotrowski, któremu dobrze zrobiło wypożyczenie do Łudogorca Razgrad. W trudnej sytuacji jest Szymon Żurkowski. Pomocnik został powołany, ale jeśli jego sytuacja w klubie się nie zmieni i nie zacznie grać, to Mundial obejrzy w telewizji.
Muszą być zdrowi i grać
Kilku nazwisk też brakuje, bo są piłkarze, którzy grają w swoich klubach, ale na razie sztab ich nie uwzględnił. Mamy na myśli m.in. Dawida kownackiego z Fortuny Duesseldorf, czy Kacpra Kozłowskiego, Pawła Bochniewicza. Czesław Michniewicz podkreśla, że selekcjna na Mistrzostwa Świata w Katarze jeszcze nie została zakończona. Są jednak dwa warunki do powołań:
Na wrześniowym zgrupowaniu zabraknie kilku piłkarzy z powodu kontuzji, która nie przekreślają jednak ich szans na wyjazd do Kataru. Tak jest m.in. z Matty’m Cashem z Aston Villi, który potrzebuje jeszcze trochę odpoczynku.