Szczypiorniści reprezentacji Polski pewnie wygrali 34:26 z Argentyńczykami w meczu towarzyskim. Dla Polaków to drugie zwycięstwo z tym rywalem w ostatnich dniach. W swoim ostatnim meczu w tym roku kalendarzowym biało-czerwoni pewnie prowadzili od początku do końca. Zagrali zdecydowanie lepiej niż przed kilkoma dniami, gdzie losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich sekund. To kolejny element przygotowań do mistrzostw Europy.
Mecz rozgrywany pod dyktando Polaków
Środowe starcie z Argentyną było bardziej wyrównane. Tam rywale zaczęli zdecydowanie lepiej, a Polacy do końca walczyli o zwycięstwo. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 27:26. Drugi mecz towarzyski zaplanowano na piątek 29 grudnia. Tym razem selekcjoner Marcin Lijewski postawił na mocniejszy skład, w którym nie zabrakło m.in. Kamila Syprzaka, Michała Daszka czy też Patryka Walczaka. W pierwszym meczu pauzowali.
Mocniejsza reprezentacja Polski od razu wzięła sprawy w swoje ręce i przejęła inicjatywę. Polacy szybko wypracowali sobie przewagę kilku bramek. Do przerwy na tablicy wyników było już 17:13. Po zmianie stron obraz gry się nie zmieniał. Gospodarze dalej kontrolowali widowisko, a dobre zawody rozgrywali m.in. Kamil Syprzak i Patryk Walczak. Trener testował kilka ustawień w obronie, w tym m.in. układ z wysokim obrotowym na środku obrony. Wszystko po to, aby przygotować się na nadchodzące wyzwania na mistrzostwach Europy w Niemczech. W starciu z Argentyną zdało to egzamin i Polacy wygrali 34:26. Najlepszym graczem spotkania wybrano Kamila Syprzaka.
Polska – Argentyna 34:26 (17:13)
Przed Polakami turniej towarzyski w Hiszpanii
Biało-czerwoni otrzymali od trenera kilka dni przerwy. Na początku stycznia rozegrają turniej towarzyski w hiszpańskim Granollers. Będzie to ostatni etap przygotowań do turnieju mistrzowskiego. W Hiszpanii Polacy zagrają kolejno z gospodarzami (4 stycznia), Serbią (5 stycznia) i Słowacją (6 stycznia). Turniej mistrzostw Europy w Niemczech rozpoczną 11 stycznia. Tam w fazie grupowej zmierzą się z Norwegami, Słoweńcami i zawodnikami z Wysp Owczych. Awans do kolejnej fazy wywalczą tylko dwa zespoły.