Dobrze ostatni dzień zmagań podczas turnieju World Rugby Sevens Series w Sewilli rozpoczęły Polki, które wygrały aż 24:0 z Belgijkami. Dzięki temu w meczu decydującym o zajęciu 9 miejsca na turnieju zmierzą się z Brazylijkami, którym nieznacznie uległy w grupie. Będzie to doskonała szansa do rewanżu.
Mecz od początku do końca pod kontrolą Polek
Przed rozpoczęciem meczu rozgrywanego na Estadio Olimpico de la Cartuja w Sewilli faworytkami były Polki. Widać to było już od pierwszej minuty spotkania, gdy biało-czerwone ruszyły do zdecydowanych ataków. Polki już w 4 minucie zdobyły swoje pierwsze punkty po przyłożeniu Małgorzaty Kołdej. Kolejne dwa przyłożenia w pierwszej połowie zaliczyła Karolina Jaszczyszyn, która dołożyła również podwyższenie i na tablicy wyników było 17:0 dla Polek. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej połowie Polki nie spuszczały z tonu i zdobyły kolejne 7 punktów. Przyłożenie zanotowała Patrycja Zawadzka, a podwyższeniem wynik meczu ustaliła niezawodna Karolina Jaszczyszyn. Ta ostatnia była zdecydowaną liderką naszego zespołu w tym meczu i zdobyła łącznie 14 punktów. Zwycięstwo nad Belgijkami sprawiło, że Polki w decydującym meczu o 9 miejsce na turnieju zmierzą się z Brazylijkami
Polska – Belgia 24:0 (17:0)