Zgodnie z oczekiwaniami reprezentanci Polski w siatkówce pewnie pokonali 3:0 Duńczyków i odnieśli czwarte zwycięstwo na mistrzostwach Europy. Spotkanie od początku do końca prowadzone było pod dyktando podopiecznych Nikoli Grbicia, a prawdziwym ich popisem była druga partia wygrana do dziewięciu. W trakcie meczu Wilfredo Leon wyrównał rekord świata w prędkości serwisu siatkarskiego. Polacy zakończą zmagania grupowe środowym meczem z Czarnogórą.
Nieoczekiwane problemy w pierwszej partii
Zdecydowanymi faworytami tego meczu byli Polacy. Trener Nikola Grbić poczuł się na tyle pewnie, że od pierwszych piłek oglądaliśmy w akcji nieco rezerwowy skład. Nieoczekiwanie to Duńczycy przejęli inicjatywę w pierwszej partii. W pewnym momencie prowadzili już nawet 17:12. Na szczęście nie zdeprymowało to biało-czerwonych, którzy odrobili straty i w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Partia zakończyła się wynikiem 25:23, a w jej trakcie Wilfredo Leon wyrównał swój rekord świata w prędkości serwisu siatkarskiego, który wynosi 138 km/h.
Pewne zwycięstwo
Problemy w pierwszym secie podziałały motywująco na biało-czerwonych. W drugiej partii dali prawdziwy popis. Totalnie zdominowali swoich rywali i umiejętnie punktowali każdy ich błąd. Dzięki temu bez większych problemów wygrali seta aż 25:9. W trzeciej partii poszli za ciosem, choć wynik nie był już tak okazały. Polacy mieli kontrolę nad tym co dzieje się na boisku, a z dobrej strony pokazali się zmiennicy. Set zakończył się wynikiem 25:20 i biało-czerwoni dość szybko zakończyli mecz 3:0, odnosząc czwarte zwycięstwo w grupie C mistrzostw Europy. Najwięcej punktów dla Polski zdobyli Bartosz Kurek (12) i Jakub Kochanowski (11).
Polska – Dania 3:0 (25:23, 25:9, 25:20)
W środę mecz z Czarnogórą
Na zakończenie zmagań grupowych Polacy w środę o 17:00 zmierzą się z reprezentacją Czarnogóry, która do tej pory odniosła tylko jedno zwycięstwo, pokonując Duńczyków. Biało-czerwoni ponownie będą zdecydowanymi faworytami do wygranej. Polacy z pierwszego miejsca wyjdą do 1/8 finału mistrzostw Europy, gdzie zmierzą się z teoretycznie łatwiejszym rywalem w walce o awans do ćwierćfinału.