Robert Kubica zakończył przygodę w Formule 1 i skupia się teraz w pełni na wyścigach długodystansowych. Polski kierowca przygotowuje się do pierwszego grand prix w sezonie w klasie LMP2. Jego ekipa, czyli WRT zajęła piąte miejsce w pierwszym treningu do 1000 mil Sebring, a Polak był najszybszy wśród kierowców w zespole.
Przygotowania do sezonu 2023
Trzeba przyznać, że saga związana z Robertem Kubicą trwała naprawdę długo. Po tym, jak Orlen zakończył współpracę z Alfą Romeo, stało się jasne, że polskiego kierowcy nie będziemy już oglądać w roli rezerwowego w Formule 1. Pojawiło się w tym czasie wiele domysłów i plotek. Kibice z zaciekawieniem obserwowali ruchy krakowianina i mocno trzymali kciuki, że w sezonie 2023 będą mogli obserwować go na torze.
Jakiś czas temu sytuacja ostatecznie się wyjaśniła. Kubica, tak jak już kilkakrotnie powtarzał, chciał skupić się na udziale w wyścigach długodystansowych (WEC), a swoją przyszłość związał z zespołem WRT, występującym w klasie LMP2. Już niedługo będziemy mogli śledzić losy krakowianina w trakcie pierwszego wyścigu w sezonie. Na piątek 17 marca zaplanowano start 1000 mil Sebring.
Pierwszy sprawdzian w Sebring
Przypomnijmy, że w poprzednim roku także oglądaliśmy Roberta Kubicę w wyścigach długodystansowych, jednak wtedy miało to miejsce we włoskim zespole Premy. Ekipa ta radziła sobie nie najgorzej, lecz czasami nie wystrzegała się wpadek i problemów z autem. Teraz krakowianin będzie próbował odnosić sukcesy z ekipą Orlen Team WRT.
Kubica miał już możliwość sprawdzenia auta w warunkach zbliżonych do tych, które czekają go w piątek. Przed kilkoma dniami w amerykańskim Sebring odbył się Prolog WEC, który stanowił oficjalną sesję testową. Z kolei w środę 15 marca odbyły się pierwsze treningi przed piątkowym wyścigiem 1000 mil Sebring. Zespół Kubicy zajął piątą lokatę w klasie LMP2, natomiast krakowianin był najszybszym kierowcą w WRT. W drugim treningu Polak odbywał symulacje wyścigowe. W czwartek 16 marca czeka nas jeszcze jedna sesja treningowa.