Piotr Wawrzyniak stoczył emocjonujący pojedynek z Patrikiem Kinclem o pas kategorii średniej organizacji OKTAGON MMA. Polak przeciwstawił się Czechowi, jednak w trzeciej rundzie został poddany. Ważne zwycięstwo w turnieju wagi lekkiej odniósł Mateusz Legierski, który pokonał Czecha Matousa Kohouta. W Ostrawie zaprezentował się jeszcze Łukasz Rajewski, który decyzją sędziów pokonał Francuza Jasona Poneta.
Piotr Wawrzyniak przeciwstawił się faworytowi
Piotr Wawrzyniak (12-6-0, 8 KO) bardzo szybko dostał walkę o pas w kategorii średniej. W grudniu ubiegłego roku z marszu wziął pojedynek z Vlasto Cepo i znokautował go w trzeciej rundzie. Dzięki temu został tymczasowym mistrzem wagi średniej. Walkę o pełnoprawny tytuł stoczył z regularnym mistrzem Czechem Patrikiem Kinclem (28-10-0, 1NC, 13 KO, 7 Sub). Pojedynek od początku był bardzo ciekawy. Polak napierał na Czecha, który w drugiej rundzie znalazł się w niezłych tarapatach. Wydaje się, że Piotr Wawrzyniak prowadził na punkty. Niestety w trzeciej rundzie dał się zaskoczyć. Kincl to wykorzystał i poddał Piotra Wawrzyniaka, broniąc w ten sposób tytułu mistrzowskiego.
Ważne zwycięstwo Mateusza Legierskiego
W Ostrawie zainaugurowano turniej mistrzowski w kategorii lekkiej. Na otwarcie Mateusz Legierski (10-1, 3 KO, 3 Sub) mierzył się z Czechem Matousem Kohoutem (8-7-0, 4 KO). Dotychczasowy bilans w roli faworyta stawiał Polaka i ten nie zawiódł. W 2022 roku Legierski pokonał Kohouta poprzez duszenie zza pleców w trzeciej rundzie. Tym razem walka była zdecydowanie krótsza. Od początku to Legierski dominował w klatce i kwestią czasu była jego wygrana. Pod koniec pierwszej rundy Polak ponownie zastosował duszenie zza pleców i poddał Czecha. Udowodnił, że jest faworytem do sięgnięcia po pas mistrzowski OKTAGON MMA w kategorii lekkiej. Za trzy miesiące kolejny pojedynek z jego udziałem.
Niejednogłośne zwycięstwo Rajewskiego
W karcie wstępnej gali OKTAGON 54 w Ostrawie pojawił się Łukasz Rajewski (13-9-0, 1NC, 6 KO, 2 Sub). Polak debiutował w organizacji i w pierwszym pojedynku rywalizował z Francuzem Jasonem Ponetem (24-17-1, 1NC, 7 KO, 5 Sub). Walka miała rangę rezerwowej turnieju mistrzowskiego kategorii lekkiej. Była bardzo emocjonująca i do końca trudno było o wskazanie zwycięzcy. Na przestrzeni trzech rund lepsze wrażenie sprawiał jednak Łukasz Rajewski i wygrał niejednogłośną decyzją sędziów. Udanie powrócił do klatki po porażce na KSW 85 z Wilsonem Varelą.