Na ćwierćfinale swój tegoroczny udział w turnieju WTA 1000 w Dausze zakończyła polsko-nowozelandzka para deblowa Alicja Rosolska i Erin Routliffe. W meczu o półfinał deblistki nie miały żadnych szans z wyżej notowanymi Shuko Aoyamą z Japonii i Aleksandrą Krunić z Serbii. Polka i Nowozelandka w całym meczu zdobyły tylko trzy gemy i po niespełna godzinie gry pożegnały się z Qatar TotalEnergies Open 2022. Sam awans do ćwierćfinału można potraktować jako kolejny sukces tej pary, dzięki czemu zawodniczki powinni zanotować kolejny awans w rankingu deblowym WTA.
Porażka z faworytkami
Jeszcze przed meczem spodziewaliśmy się tego, że będzie to bardzo trudne starcie. W zespole rywalek znajduje się 34-letnia Shuko Aoyama z Japonii, która zaliczana jest obecnie do najlepszych deblistek na świecie. W rankingu gry podwójnej cyklu WTA zajmuje 5. miejsce, a w ścisłej czołówce utrzymuje się od lat. Duet z nią tworzy zawsze groźna 28-letnia Aleksandra Krunić z Serbii. Z drugiej strony doświadczenie Alicji Rosolskiej wielokrotnie odgrywa kluczowe znaczenie na korcie, jednak tym razem Polka i Nowozelandka były bez szans.
Mecz rozpoczął się od zdecydowanej gry rywalek, które bardzo szybko dwukrotnie przełamały polsko-nowozelandzki duet i wyszły na prowadzenie 4:0. Ostatecznie Alicja Rosolska i Erin Routliffe zdobyły tylko jednego gema w pierwszym secie, który zakończył się ich porażką 1:6. Obraz gry niewiele zmienił się w drugiej partii, gdy znów zdecydowanie lepsze były Shuko Aoyama i Aleksandra Krunić. Od razu przełamały rywalki i wyszły na prowadzenie 3:0, czego nie oddały już do końca. Ostatecznie jeszcze dwukrotnie przełamały serwis Polki i Nowozelandki, a nasza para odpowiedziała tylko jednym odebranym podaniem. Mecz potrwał niespełna godzinę i w półfinale zagrają Japonka z Serbką, a Polka i Nowozelandka już mogą przygotowywać się do kolejnych startów. Był to pierwszy pojedynek w historii pomiędzy tymi parami.
Alicja Rosolska/Erin Routliffe – Shuko Aoyama/Aleksandra Krunić 0:2 (1:6, 2:6)