STS KOD PROMOCYJNY

Dwa finały Magdaleny Fręch na zakończenie startów w 2022 roku

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisDwa finały Magdaleny Fręch na zakończenie startów w 2022 roku

Magdalena Fręch na zakończenie tegorocznych startów wzięła udział w zawodach rangi ITF w Dubaju. Wystartowała zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej i w obu przypadkach doszła do finałów Al Habtoor Tennis Challenge. Niestety dwukrotnie musiała uznać wyższość rywalek, jednak dwa finały w jednym turnieju to mocne zakończenie roku w wykonaniu Polki i dobry prognostyk przed jej startami w styczniu. 

Finał singla z Elsą Jacquemot

Finałową rywalką Magdaleny Fręch w singlu była Elsa Jacquemot z Francji. Przed rozpoczęciem meczu faworytką była Polka, która zajmuje 118. miejsce w rankingu WTA. Dla porównania Francuzka jest w nim 204. Spotkanie od początku było wyrównane. Pierwsze gemy padły jeszcze łupem zawodniczek serwujących. Pierwsze przełamanie na korzyść Francuzki miało miejsce w piątym gemie. Później Polka zanotowała przełamanie zwrotne, jednak ostatnie słowo ponownie należało do rywalki, która seta zakończyła 7:5. Niestety drugi set był bardziej jednostronny i ponownie padł łupem 19-letniej Francuzki. Wygrała go 6:2 i mogła cieszyć się z cennego tytułu singlowego w Al Habtoor Tennis Challenge. Choć Magdalena Fręch nie wykorzystała szansy na zwycięstwo, to i tak zanotuje awans w rankingu WTA. W najnowszym zestawieniu będzie zajmowała 105. pozycję. 

Przegrany finał debla

W niedzielę w Dubaju Magdalena Fręch zagrała dwa ważne mecze. Drugim z nich był finał gry podwójnej, gdzie wystartowała wspólnie z Kateryną Wołodka z Ukrainy. Para ta nie była zaliczana do grona faworytek, a mimo to udało jej się awansować do wielkiego finału. Niestety tam nie miały większych szans. Walczyły z rozstawionymi z jedynką Timeą Babos z Węgier oraz Kristiną Mladenović z Francji. Spotkanie trwało zaledwie 65 minut i padło łupem wyżej notowanych deblistek. Magdalena Fręch i Kateryna Wołodko przegrały kolejno 1:6 i 3:6. Mimo porażki, pozostawiły po sobie dobre wrażenie. Kibiców w Polsce cieszy postawa Fręch, która za kilka dni skończy 25 lat. Udane zakończenie sezonu może być dobrym prognostykiem przed turniejami, w których wystartuje już w 2023 roku. Teraz czas na zasłużony odpoczynek. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...