Magdalena Fręch przeszła prawdziwą metamorfozę w meczu II rundy Australian Open i odwróciła losy meczu z Rosjanką Anną Blinkową. Choć zaczęło się od 0:6, to później Polka przejęła inicjatywę. Kolejne dwie partie wygrała 6:0, 6:2 i zameldowała się w III rundzie. Tam jednak poziom trudności wzrasta. Jej rywalką będzie kolejna Rosjanka nastoletnia Mirra Andriejewa i to ona będzie faworytką.
Fatalny początek i odrodzenie. Świetna postawa Fręch
W I rundzie Australian Open 2025 Magdalena Fręch (26. WTA) bez problemów poradziła sobie z Poliną Kudiermietową (57. WTA). W kolejnym meczu czekała na nią następna z Rosjanek. Tym razem była to Anna Blinkowa (73. WTA), z którą przegrała cztery ostatnie mecze. Początek starcia w Melbourne nie zwiastował niczego dobrego. Polka miała problemy ze skutecznością i wyglądała na rozkojarzoną. Umiejętnie wykorzystywała to Blinkowa, która bardzo pewnie wygrała 6:0. Zanosiło się na porażkę Magdaleny Fręch.
Na szczęście jednak Polka przeszła prawdziwą metamorfozę. Od drugiej partii zaczęła dominować na korcie. Drugi set to fantastyczna gra Magdaleny Fręch. Od razu przełamała, a później poszła za ciosem i to ona wygrała 6:0. O losach awansu decydował trzeci set. Ten również zaczął się świetnie, bo od przełamania i wyniku 2:0. W piątym gemie przyszło kolejne przełamanie i na tablicy wyników szybko zrobiło się 5:1. Polka zachowała koncentrację i partię zamknęła 6:2, a całe spotkanie wygrała w trzech setach. Dzięki temu awansowała do III rundy turnieju wielkoszlemowego Australian Open 2025.
Magdalena Fręch (Polska, 23) – Anna Blinkowa (Rosja) 0:6, 6:0, 6:2
W następnym meczu znów starcie z Rosjanką
Magdalena Fręch zna już swoją kolejną rywalkę. Ponownie zmierzy się z Rosjanką. Tym razem po drugiej stronie korty stanie 17. letnia Mirra Andriejewa (15. WTA) i to ona będzie faworytką do awansu do IV rundy. Rosjanka w tegorocznym turnieju pokonała już Czeszkę Marie Bouzkovą (43. WTA) i Japonkę Noyukę Uchijimę (63. WTA), która wcześniej wyeliminowała Magdę Linette. Do tej pory Magdalena Fręch i Mirra Andriejewa ze sobą nie rywalizowały. Czy Polka wyrzuci trzecią Rosjankę z tegorocznego Australian Open?