Hubert Hurkacz wyjeżdża z Florydy, ale nie z pustymi rękami! Wrocławianin zabierze do domu trofeum za zwycięstwo w turnieju w grze podwójnej. Jego partnerem był John Isner. Polsko-amerykańska para pokonała w finale Wesleya Koolhofa oraz Neala Skupskiego 7:6(5), 6:4.
Deblowy triumf
Hubert Hurkacz i John Isner dotarli do finału gry podwójnej w Miami. Ich rywalami byli Wesley Koolhof i Neal Skupski. Choć pierwszy set nie przyniósł przełamań, to wcale nie oznacza, że w pojedynku brakowało emocji. Wręcz przeciwnie. Przy stanie 4:4 Holender z pomocą swojego partnera obronił dwa break pointy. Losy pierwszego seta musiały zostać rozstrzygnięte poprzez tie break, który nie rozpoczął się po myśli Hurkacza i partnerującego mu Amerykanina. Musieli oni gonić wynik. Ostatecznie udało się to. W drugiego seta lepiej weszli Brytyjczyk wraz z Koolhofem, lecz odpowiedź „Hubiego” była fenomenalna. Ostatecznie po 90 minutach gry pojedynek został zakończony. Hurkacz i Isner zostali zwycięzcami w turnieju w Miami.
Hubert Hurkacz/John Isner – Wesley Koolhof /Neal Skupski 7:6(5), 6:4
Spadek w rankingu
Co prawda Hubert Hurkacz zwyciężył w parze z Johnem Isnerem w Miami, lecz odpadł w grze pojedynczej w półfinale z Hiszpanem Carlosem Alcarazem. Polakowi niestety nie udało się obronić mistrzowskiego tytułu sprzed roku. Na dodatek w poniedziałkowy poranek organizatorzy opublikowali najnowszy ranking ATP, w którym wrocławianin spadł z 10. na 14. pozycję. To oznacza, że nie udało mu się utrzymać pozycji w tenisowej elicie, jak określana jest pierwsza dziesiątka. Dzięki deblowemu zwycięstwu Polak awansował jednak w rankingu gry podwójnej. Aktualnie zajmuje 45. lokatę.
Najnowsze plany Hurkacza
Zawody na Florydzie zostały zakończone, w związku z tym poznaliśmy najnowsze plany Huberta Hurkacza. Wrocławianin ma zamiar wystąpić w trzech turniejach, zanim weźmie udział w Rolandzie Garrosie. Już 4 kwietnia wrócił do Europy, gdzie będzie przygotowywał się do zmagań w Monte Carlo. Po ich zakończeniu Polaka czekają turnieje w Hiszpanii — w Barcelonie oraz w Madrycie. Na przełomie maja i czerwca zostanie natomiast rozegrany Roland Garros.