STS KOD PROMOCYJNY

Hubert Hurkacz nie sprawił niespodzianki. Pożegnał się z deblem w Indian Wells

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisHubert Hurkacz nie sprawił niespodzianki. Pożegnał się z deblem w Indian Wells

Choć było tego blisko, to jednak Hubert Hurkacz i Tallon Griekspoor nie sprawili niespodzianki i pożegnali się z turniejem deblowym ATP 1000 w Indian Wells. Polsko-holenderski duet po super tie-breaku przegrał z rozstawionymi z dwójką Chorwatem Ivanem Dodigiem i Amerykaninem Austrinem Krajickiem. Hubertowi Hurkaczowi pozostała walka w turnieju singlowym, który rozpocznie od II rundy. 

Wyrównana walka z mistrzami deblowymi

Oczywiście dla Huberta Hurkacza najważniejszy jest turniej singlowy Indian Wells. W tym roku Polak zdecydował się jednak również na udział w zmaganiach deblowych. Tam stworzył duet z Holendrem Tallonem Griekspoorem, z którym często toczy wyrównane boje w singlu. Tym razem połączyli siły. Niestety ich przygoda z turniejem deblowym rangi ATP 1000 w Stanach Zjednoczonych zakończyła się już na I rundzie. 


Czytaj więcej o tenisie ziemnym:


Los nie był łaskawy dla polsko-holenderskiego duetu. Już na otwarcie zmagań mierzyli się z wielkimi deblowymi mistrzami Chorwatem Ivanem Dodigiem i Amerykaninem Austrinem Krajickiem. Para ta w Indian Wells gra jako rozstawiona z numerem drugim. Pierwszy set to prawdziwy popis faworytów, którzy pewnie wygrali 6:1. W drugiej partii gra Huberta Hurkacza i Tallona Griekspoora wyglądała zdecydowanie lepiej. Tym razem to oni przejęli inicjatywę i wygrali 6:3. O awansie do II rundy decydował super tie-break. Tego lepiej rozpoczęli Polak i Holender, którzy prowadzili już 7:4. Zapachniało niespodzianką. Niestety sześć kolejnych punktów zdobyli rywale i to oni grają dalej

Ivan Dodig (Chorwacja, 2) / Austin Krajicek (USA, 2) – Hubert Hurkacz (Polska) / Tallon Griekspoor (Holandia) 6:1, 3:6, 10-7

Polak powalczy w turnieju singlowym

Teraz przed Hubertem Hurkaczem (8. ATP) kluczowy start w Indian Wells. Mowa oczywiście o turnieju singlowym BNP Paribas Open 2024. Ze względu na swoje rozstawienie wrocławianin rozpocznie grę dopiero od II rundy. Tam spotka się z doświadczonym Francuzem Gaelem Monfilsem (54. ATP) lub 25-letnim Australijczykiem Maksem Purcellem (71. ATP). Niezależnie od rywala powinien być faworytem tego meczu. Liczymy na to, że Hubert Hurkacz potwierdzi dobrą dyspozycję z początku tego sezonu i powalczy o awans do III rundy. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Mecze polskich koszykarzy w 2024

W ostatnim czasie znów nieźle się ma koszykówka. Mecze Polski w ostatnim czasie cieszyły oczy kibiców. Czy tak samo będzie w kolejnym roku? Jakie...