Za nami jeden z prestiżowych francuskich challengerów w miejscowości Pau. W zawodach wystartowało czterech reprezentantów Polski, którzy wzięli udział w grze podwójnej. Na kortach czwartej edycji Teréga Open Pau-Pyrénées mogliśmy oglądać Kacpra Żuka, Karola Drzewieckiego, Jana Zielińskiego i Szymona Walkowa. Zdecydowanie lepiej poszło parze Żuk i Drzewiecki, która dotarła do finału turnieju. Niestety mecz ten musieli oddać walkowerem, ponieważ Karol Drzewiecki przed finałem otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Zawody wygrali Francuz Albano Olivetti i Hiszpan David Vega Hernandez.
Droga Polaków do finału
Kacper Żuk i Karol Drzewiecki rozpoczęli meczem pierwszej rundy, gdzie ich przeciwnikami byli Holendrzy Mats Hermans i Glenn Smits. Zgodnie z oczekiwaniami Polacy wygrali 2:0 i awansowali dalej. Już w ćwierćfinale trafili na drugą polską parę, czyli Szymona Walkowa i Jana Zielińskiego, którzy w Pau byli rozstawieni z numerem 3. Mecz ten był bardzo wyrównany i zakończył się dopiero zwycięstwem nieco niżej notowanych Polaków w trzecim secie.
W półfinale Polacy również nie byli faworytami, ponieważ zmierzyli się tam z rozstawionymi z jedynką Jonnym O’Mara z Wielkiej Brytanii i Mattem Reidem z Australii. Spotkanie było bardzo wyrównane i ostatecznie wygrali je skazywani na porażkę Polacy. Mecz zakończył się w trzecim secie, wygranym przez Polaków 10:6. Dzięki temu awansowali do wielkiego finału. Tam przeciwnikami polskiej pary mieli być Francuz Albano Olivetti i David Vega Hernandez. Polacy nie byli faworytami, jednak nie mogli zmierzyć się z przeciwnikami na korcie. Spotkanie ostatecznie oddali walkowerem.
Szymon Walków i Jan Zieliński odpadli w ćwierćfinale
Na ćwierćfinale swoją przygodę z Challengerem w Pau zakończyli Szymon Walków i Jan Zieliński. Tam przegrali z drugim polskim deblem. W pierwszej rundzie turnieju rozstawieni z numerem 3. reprezentanci Polski wygrali 2:0 z Francuzem Manuelem Guinardem i Ryanem Penistonem z Wielkiej Brytanii. Z turnieju singlowego w Pau wycofał się Kamil Majchrzak.