Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa wyszły zwycięsko z polskiego pojedynku w ćwierćfinale turnieju deblowego Jasmin Open Monastir w Tunezji i zagrają w półfinale. Po trzech emocjonujących setach pokonały rozstawione z trójką Weronikę Falkowską i Czeszkę Annę Siskovą. Pierwszą partię zdecydowanie wygrały faworytki. Później Fręch i Kawa odwróciły losy meczu i są w półfinale. Tam mogą trafić na rozstawione z jedynką Kazaszkę Annę Danilinę i Rosjankę Alexandrę Panovą.
Wielkie emocje i awans Fręch i Kawy
Jeszcze przed meczem wiedzieliśmy, że przynajmniej jedna Polka zamelduje się w półfinale turnieju deblowego rangi WTA 250 w Monastyrze. Wszystko dlatego, że Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa mierzyły się z polsko-czeskim duetem Weronika Falkowska i Anna Siskova, który w Tunezji grał jako rozstawiony z trójką. Początek meczu należał do faworytek. Przełamały już w pierwszym gemie, a później utrzymywały bezpieczną przewagę. Kolejne przełamanie przyszło w siódmym gemie. Falkowska i Siskova bez większych problemów zakończyły partię 6:2.
Drugi set miał zupełnie inny przebieg. Tym razem jako pierwsze w szóstym gemie przełamały Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa. Falkowska i Siskova zanotowały przełamanie zwrotne i znów był remis. Doszło do tie-breaka. W nim 7:4 wygrały Fręch i Kawa. O awansie do półfinału decydował super tie-break. Opromienione zwycięstwem Polki ruszyły za ciosem i w nim zdominowały swoje rywalki. Wygrały 10:5 i są w półfinale. Weronika Falkowska i Anna Siskova pożegnały się z turniejem deblowym Jasmin Open Monastir.
Katarzyna Kawa (Polska) / Magdalena Fręch (Polska) – Weronika Falkowska (Polska, 3) / Anna Siskova (Czechy, 3) 2:6, 7:6 (4), 10:5
Z kim zagrają o finał?
Teraz Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa ze spokojem mogą czekać na wyłonienie swoich kolejnych rywalek. W półfinale turnieju rangi WTA 250 w Tunezji zagrają z rozstawionymi z jedynką Anną Daniliną z Kazachstanu i Alexandrą Panovą z Rosji lub Włoszkami Sarą Errani i Jasmine Paolini. Polki udowodniły już, że stać je na zwycięstwo z wyżej notowanymi rywalkami.