Tenisowe emocje związane z turniejem WTA w Miami jeszcze nie opadły, a już mamy kolejne powody do zadowolenia. Tym razem chodzi o Magdalenę Fręch, która znalazła się w kolejnej rundzie zawodów w Charleston. Polka pokonała utytułowaną Petrę Kvitovą. Czeszka skreczowała w drugim secie po wcześniejszej przerwie medycznej.
Dla Magdaleny Fręch to ewidentnie największy sukces w karierze. Petra Kvitova to była wiceliderka rankingu WTA oraz dwukrotna triumfatorka Wimbledonu i choć aktualnie znajduje się na 29. miejscu wspomnianego wcześniej prestiżowego rankingu, to wcale nie świadczy o tym, że zapomniała, jak się gra. Fręch rywalizację w Charleston rozpoczęła w poniedziałek 4 kwietnia i od razu przyszło jej zmierzyć się z naprawdę wymagającą rywalką. Obie tenisistki popełniały sporo błędów, a pojedynek z pewnością nie należał do tych, które śledzilibyśmy z zapartym tchem. Problemy Czeszki rozpoczęły się w drugim secie, gdy poprosiła o przerwę medyczną. Po niej wróciła jeszcze na kort, lecz gdy Fręch wygrała trzy gemy z rzędu, podziękowała za grę. W drugiej rundzie łodzianka zagra ze zwyciężczynią meczu Shelby Rogers — Kaia Kanepi.