Magda Linette i Hubert Hurkacz doskonale radzą sobie w deblowych turniejach w Miami. Linette w parze z Hiszpanką Sarą Sorribes, a Hurkacz w parze z Johnem Isnerem zagrają w ćwierćfinałach na Florydzie!
Linette i Sorribes
Magda Linette szybko zakończyła swoje zmagania w turnieju Miami Open w grze pojedynczej. Wygrała tylko jedno spotkanie w głównej drabince. Polka jednak w stu procentach nie pożegnała się z Florydą, ponieważ doskonale radzi sobie w deblu w parze z Sarą Sorribes. Polsko-hiszpański duet bez straty seta pokonał Belindę Bencić i Anę Konjuh, meldując się w ćwierćfinale deblowych zawodów. Panie nadal czekają na swoje rywalki. Zagrają ze zwyciężczyniami następującego pojedynku: Gabriela Dabrowski i Giuliana Olmos vs. Laura Siegemund i Wiera Zwonariowa. Ich mecz został zaplanowany na poniedziałkowy wieczór czasu polskiego.
Hurkacz i Isner
Hubert Hurkacz oprócz świetnego występu w grze pojedynczej w Miami, doskonale radzi sobie także w deblu. Przypomnijmy, że Polak w poniedziałkowy wieczór zmierzy się z Rosjaninem Asłanem Karacewem w III rundzie. Wracając do debla, wrocławianin występuje w parze z Amerykaninem Johnem Isnerem. W 1/8 finału gry podwójnej polsko-amerykański duet pokonał Edouarda Rogera-Vasselina oraz Austina Krajiceka. Panowie, w przeciwieństwie do pań znają już swoich rywali. We wtorek zagrają z rozstawionymi z numerem drugim Amerykaninem Rajeevem Ramem i Brytyjczykiem Joe Salisburym. Stawką tego pojedynku jest półfinał zawodów w Miami.