STS KOD PROMOCYJNY | TYPELEK

Ekstraklasa
17.10 16:00
Motor Lublin
vs
GKS Katowice
2.25
3.45
3.05
Ekstraklasa
17.10 18:30
Widzew Łódź
vs
Radomiak Radom
1.85
3.6
4
Ligue 1
17.10 18:45
PSG
vs
Strasbourg
1.3
5.6
9
Premier League
18.10 14:00
Manchester City
vs
Everton
1.42
4.6
7.1
LaLiga
18.10 14:15
Barcelona
vs
Girona
1.19
7.75
13
Ekstraklasa
18.10 15:30
Jagiellonia Białystok
vs
Arka Gdynia
1.56
4.1
5.5
LaLiga
18.10 19:00
Atletico Madryt
vs
Osasuna
1.4
4.5
7.6
Ekstraklasa
19.10 12:45
Lech Poznań
vs
Pogoń Szczecin
1.8
3.8
4
LaLiga
19.10 19:00
Getafe
vs
Real Madryt
7.5
4.25
1.43
Ekstraklasa
20.10 17:00
Wisła Płock
vs
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
1.98
3.4
3.7
I Liga
20.10 17:00
Puszcza Niepołomice
vs
Wisła Kraków
5.75
4.2
1.53
Serie A
20.10 18:45
Cremonese
vs
Udinese
2.65
3.3
2.55

Polska – Czechy 2:1. Wielka noc polskiego tenisa w Maladze

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisPolska – Czechy 2:1. Wielka noc polskiego tenisa w Maladze

Za nami wielka noc polskiego tenisa kobiecego. Polki po dramatycznym boju pokonały 2:1 Czeszki i awansowały do półfinału turnieju Billie Jean King Cup w Maladze. To najważniejsze rozgrywki reprezentacyjne w kobiecym tenisie. Liderką naszej kadry w tym meczu była Iga Świątek, która najpierw doprowadziła do remisu w singlu, a następnie wspólnie z Katarzyną Kawą przechyliła szalę zwycięstwa w deblu. O finał zagramy z Włoszkami. 

Magdalena Fręch – Marie Bouzkova 1:6, 6:4, 4:6

Jako pierwsza Polka do gry przystąpiła Magdalena Fręch (25. WTA), której rywalką była Czeszka Marie Bouzkova (45. WTA). Spodziewaliśmy się zaciętego meczu i tak też było. Czeszka weszła w niego zdecydowanie lepiej i wygrała 6:1. Później Magdalena Fręch podjęła walkę. Druga partia to wygrana Polki 6:4. Doszło do trzeciego seta. Ten ponownie był wyrównany. Niestety decydujące słowo należało do Bouzkovej, która wygrała 6:4 i wyprowadziła Czeszki na prowadzenie 1:0. Dla Magdaleny Fręch to pierwszy mecz w Maladze, ponieważ w 1/8 finału z Hiszpankami zagrała Magda Linette (38. WTA)

Iga Świątek – Linda Noskova 7:6(4), 4:6, 7:5

Polki przegrywały 0:1 i znalazły się w trudnej sytuacji. Jako druga zagrała nasza liderka Iga Świątek (2. WTA). Jej rywalką była Linda Noskova (26. WTA). Pojedynek zapowiadał się bardzo ciekawie. Od początku był bardzo wyrównany. Pierwsza partia zakończyła się tie-breakiem. Świątek wygrała go 7:4. W drugim secie długo nie było żadnego przełamania. Wydawało się, że znów może być tie-break. Wtedy w dziewiątym gemie Czeszka odebrała Polsce serwis i po chwili wygrała 6:4. Na szczęście Iga Świątek pokazała klasę. Trzecia partia ponownie była wyrównana. Walka toczyła się gem za gem. Tym razem decydujące słowo należało do wiceliderki rankingu WTA. Przełamała w 12. gemie i wygrała 7:5, doprowadzając w meczu z Czeszkami do remisu 1:1

Decydujący debel na korzyść Świątek i Kawy

O losach awansu do półfinału Billie Jean King Cup decydował debel. Polki wyszły w składzie Katarzyna Kawa i Iga Świątek. Po drugiej stronie kortu stanęły Marie Bouzkova i Katerina Siniakova. To Czeszki wydawały się być faworytkami. Na szczęście biało-czerwone zagrały kapitalnie. Wygrały 6:2, 6:4 i wprowadziły reprezentację do półfinału turnieju w Maladze. Tam czekały już Włoszki, które wcześniej pokonały 2:1 Japonki. Mecz o finał zostanie rozegrany w poniedziałek 18 listopada. Przed Polkami trudne zadanie. Liderką reprezentacji Włoch jest Jasmine Paolini (4. WTA). 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...