STS KOD PROMOCYJNY

Izabela Marcisz na 29 miejscu w biegu indywidualnym na 10 kilometrów. Reszta Polek zajęła dalsze miejsce

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaZimowe Igrzyska OlimpijskieIzabela Marcisz na 29 miejscu w biegu indywidualnym na 10 kilometrów. Reszta...

W środę 10 lutego rozegrano bieg indywidualny kobiet na dystansie 10 kilometrów stylem klasycznym podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Pekinie. Wśród zawodniczek zaprezentowały się cztery reprezentantki Polski. Zdecydowanie najlepiej poszło Izabeli Marcisz, która zajęła 29. miejsce. Pozostałe biało-czerwone uplasowały się w drugiej połowie stawki. Udział w rywalizacji wzięły także Monika Skinder (49. miejsce), Karolina Kukuczka (64.) i Magdalena Kobielusz (78.). Swoje drugie złoto w Pekinie zdobyła Norweżka Therese Johaug. 

Słabszy występ i duże starty polskich biegaczek

Odkąd Justyna Kowalczyk zakończyła swoją karierę, kolejnym naszym reprezentantkom bardzo trudno nawiązać do jej rezultatów. Udowadniają to każde kolejne igrzyska w wykonaniu biało-czerwonych. W biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym najlepiej zaprezentowała się Izabela Marcisz, która straciła do złotej medalistki 2:48.3 minuty, co pozwoliło jej na zajęcie 29. miejsca. Monika Skinder dobiegła na metę ze stratą 3:43.6 minuty i uplasowała się na 49. miejscu. Trzecia z naszych biegaczek Karolina Kukuczka zajęła dopiero 64. miejsce i straciła do zwyciężczyni 5:10.3 minut. Zdecydowanie najsłabiej spisała się Magdalena Kobielusz, która ze stratą ponad 7,5 minuty zajęła dopiero 78. miejsce. 

Therese Johaug z drugim złotem w Pekinie

Swoje drugie złoto w Pekinie wywalczyła Norweżka Therese Johaug. O jej zwycięstwie zadecydowały dosłownie milimetry, ponieważ na mecie osiągnęła czas lepszy o 0,4 sekundy od Finki Kerttu Niskanen. Większą stratę do Norweżki miała brązowa medalistka Krista Parmakoski z Finlandii, która stracila 31,5 sekundy. Co ciekawe, brązowy medal wywalczyła z przewagą zaledwie 0,1 sekundy nad czwartą w klasyfikacji Rosjanką Natalią Niepriajewą. Pozostałe zawodniczki zanotowały większe straty. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...