Bartosz Zmarzlik ponownie nie miał sobie równych i sięgnął po efektowne zwycięstwo w Grand Prix Łotwy. Po raz pierwszy zawody tego cyklu rozegrano w Rydze. Dla Polaka to już czwarte zwycięstwo w tegorocznej edycji Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu. Zawody w Rydze były siódmą rundą, a Bartosz Zmarzlik umocnił się na prowadzeniu w cyklu i zbliżył do kolejnego tytułu mistrza świata. Dalsze miejsca zajęli Maciej Janowski i Patryk Dudek.
Świetna jazda Bartosza Zmarzlika
Od początku Speedway Grand Prix Łotwy w Rydze najlepiej z Polaków radził sobie Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata rozpoczął od wygrania wyścigu, a w kolejnym przyjechał na drugim miejscu. Małe kłopoty pojawiły się w trzecim starcie, gdy Bartosz Zmarzlik spowodował niegroźny upadek Macieja Janowskiego i został wykluczony. Na szczęście drugiemu z Polaków nic się nie stało. W kolejnych dwóch wyścigach Bartosz Zmarzlik przywoził dwójki i awansował do półfinału. Niestety na tym etapie z rywalizacją pożegnali się Maciej Janowski i Patryk Dudek. Pierwszy zdobył siedem punktów i zajął 10. miejsce, a drugi sześć punktów i był 13.
W półfinale Bartosz Zmarzlik nie mógł liczyć na wybranie toru, jednak nie przeszkodziło mu to w zwycięstwie. Mistrz świata pokazał moc i doświadczenie. Pewnie awansował do finału, a razem z nim wjechał do niego Szwed Frredrik Lingren, czyli wicelider obecnej edycji cykli Speedway Grand Prix. Finał rozgrywano na trzy razy. Ostatecznie wykluczono z niego Brytyjczyka Taia Woffindena z powodu dotknięcia taśmy. Zwycięstwo padło łupem niezawodnego Bartosza Zmarzlika, który na kresce okazał się lepszy od Fredrika Lindgrena i Słowaka Martina Vaculika. Dla Bartosza Zmarzlka do 22. wygrana w Grand Prix, dzięki czemu zrównał się liczbą zwycięstw z Tomaszem Gollobem.
Zmarzlik coraz bliżej tytułu
Po wygranej w Rydze Bartosz Zmarzlik ma 122 punktów w klasyfikacji generalnej Speedway Grand Prix i powiększył swoją przewagę nad rywalami. Drugie miejsce z dorobkiem 100 punktów zajmuje Fredrik Lindgren. Na trzecie miejsce wskoczył Martin Vaculik, który do Polaka traci już 37 punktów. Do końca cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata pozostały trzy starty. Kolejny już 2 wrześnie w brytyjskim Cardiff. Bartosz Zmarzlik jest coraz bliżej obrony tytułu mistrza świata. Jeżeli tak się stanie, to po indywidualny tytuł sięgnie po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu lat.