Bartosz Zmarzlik indywidualnym mistrzem świata po raz czwarty w karierze!

Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Polski w Toruniu i sięgnął po czwarty tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu w swojej karierze. Walka o trofeum toczyła się do ostatniego wyścigu sobotnich zawodów. W nim Bartosz Zmarzlik wjechał na metę na jako pierwszy i wyprzedził swojego głównego konkurenta Szweda Fredrika Lindgrena. Trzeci w Toruniu był Duńczyk Leon Madsen, a w finale jechał jeszcze Patryk Dudek. 

Świetna jazda Zmarzlika w Toruniu 

W przedostatniej rundzie cyklu Speedway Grand Prix Bartosz Zmarzlik został zdyskwalifikowany. W związku z tym jego przewaga nad Szwedem Fredrikiem Lindgrenem zmalała do sześciu punktów. Losy tytułu mistrza świata rozstrzygały się w Toruniu. Od początku zawodnicy toczyli emocjonujące boje i walczyli o każdy punkt. Rundę zasadniczą wygrał Bartosz Zmarzlik, jednak Fredrik Lindgren deptał mu po piętach. Do półfinałów awansował jeszcze Patryk Dudek. Niestety na etapie rundy zasadniczej swój udział w zawodach zakończył Dominik Kubera, który startował z dziką kartą. 

Bartosz Zmarzlik nie miał większych problemów z wygraniem swojego półfinału. Razem z nim do finału awansował Patryk Dudek. W drugim półfinale na dobrą jazdę Zmarzlika odpowiedział Lindgren. Wygrał i wspólnie z Leonem Madsenem zameldował się w finale. Bartoszowi Zmarzlikowi tytuł mistrza świata dawało ukończenia Grand Prix Polski w Toruniu na podium. Polak jednak postawił na pełną pulę i w Toruniu sięgnął po efektowne zwycięstwo. Dzięki temu ponownie został mistrzem świata na żużlu. Drugie miejsce w Toruniu i w całym cyklu zajął Lindgren. Grand Prix Polski na trzecim miejscu ukończył Leon Madsen, a tuż za podium finiszował Patryk Dudek. 

Czwarty tytuł mistrzowski Bartosza Zmarzlika

Polski żużlowiec Bartosz Zmarzlik jest prawdziwym dominatorem światowego żużla w ostatnich latach. Właśnie sięgnął po czwarty tytuł indywidualnego mistrza świata. Wicemistrzem został Szwed Fredrik Lindgren. Trzecie miejsce i brązowy medal cyklu Speedway Grand Prix zajął Słowak Martin Vaculik, który w Toruniu był piąty. W ten sposób wywalczył pierwszy w historii medal IMŚ na żużlu dla Słowacji.