Andrzej Wawrzyk przetrwał 10 rund z Bułgarem Kubratem Pulewem, jednak wyraźnie przegrał na punkty. Polak dwukrotnie lądował na deskach, ale pokazał charakter i hart ducha. Niestety nie wystarczyło to na dobrze dysponowanego Bułgara, który przed laty był pretendentem do tytułu mistrza świata. Dla Andrzeja Wawrzyka była to największa walka w karierze. Doznał trzeciej porażki. Pojedynek odbył się w Costa Mesa w Kalifornii.
Andrzej Wawrzyk wytrzymał 10 rund z Pulewem
Nieoczekiwanie Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) otrzymał szansę największej walki w swojej karierze. Choć wydawało się, że jego kariera chyli się już ku końcowi, to jednak po lipcowej wygranej z Kamilem Bodziochem jego notowania w Stanach Zjednoczonych wzrosły. Dzięki temu otrzymał szansę walki z Bułgarem Kubratem Pulewem (30-2, 14 KO), czyli były pretendentem do pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej najlepszych organizacji pięściarskich na świecie.
Czytaj więcej o boksie:
- Kontuzja zabrała Masternakowi pas mistrzowski
- Kownacki po raz pierwszy w Polsce
- Cieślak obronił tytuł mistrza Europy
Zdecydowanym faworytem tej walki był oczywiście Pulew. Widać to było od początku pojedynku, który był walką wieczoru na gali w Costa Mesa w Kalifornii. Bułgar bił celniej i mocniej. Początek należał do niego. W trzeciej i czwartej rundzie odważniej boksował Wawrzyk, jednak to tylko rozdrażniło rywala. Kubrat Pulew przyspieszył i w szóstej rundzie posłał Polaka na deski. Ten jednak się podniósł. Później przewaga Bułgara była jeszcze większa. Andrzej Wawrzyk drugi raz zapoznał się z deskami w ósmej rundzie. Znów się podniósł. Później przetrwał do końca walki, która była zakontraktowana na 10 rund. Choć wyraźnie przetrwał, to jednak zaskoczył walecznością i hartem ducha. Mało kto spodziewał się, że walka odbędzie się na pełnym dystansie.
Co dalej z karierą Wawrzyka?
Na ten moment nie mamy informacji o tym, co dalej z karierą Andrzeja Wawrzyka. Przed laty zaważyła na niej afera dopingowa, przez którą stracił możliwość walki o tytuł mistrza świata. Do boksu wrócił po sześciu latach przerwy. Od tego czasu wygrał tylko 1 z 3 pojedynków. Poza Pulewem przegrał jeszcze z Michałem Bołozem. Wydaje się, że Andrzej Wawrzyk jest coraz bliżej podjęcia decyzji o zakończeniu zawodowej kariery. O jego przyszłości przekonamy się w najbliższych tygodniach.