Mecze towarzyskie rozbudziły nadzieje. Później przyszło zderzenie z rzeczywistością. Reprezentanci Polski w piłce ręcznej przegrali 25:32 ze Słowenią i stracili szansę na awans do rundy zasadniczej mistrzostw Europy. Polacy zagrali bardzo słabo i nie nawiązali wyrównanej gry z rywalami. Wcześniej wysoko przegrali z Norwegami. Na zakończenie swojego udziału w turnieju zagrają jeszcze z Wyspami Owczymi.
Polacy nie nawiązali walki ze Słoweńcami
Biało-czerwoni mistrzostwa Europy w Niemczech rozpoczęli od porażki 21:32 z Norwegami. W drugim meczu grupy D mierzyli się ze Słoweńcami, którzy wcześniej wygrali 32:29 z Wyspami Owczymi. Dla Polaków był to pojedynek o wszystko. Musieli wygrać, aby zachować szansę na awans do rundy zasadniczej mistrzostw Europy. Niestety to się nie udało. Podopieczni Marcina Lijewskiego od początku byli tylko tłem dla dobrze dysponowanych Słoweńców.
Jakiekolwiek nadzieje mieliśmy do stanu 9:9. To ostatni moment, w którym był remis. Do końca pierwszej połowy rywale wypracowali sobie wyraźną przewagę. Polacy na przerwę schodzili przy wyniku 14:20 i byli w bardzo trudnej sytuacji. Po zmianie stron nic się nie zmieniło. Znów rywale podkręcili tempo i w pewnym momencie prowadzili już różnicą 10 bramek. Końcówka to nieco skuteczniejsza gra Polaków, którzy trochę zmniejszyli straty. Ostatecznie przegrali 25:32 i w kiepskim stylu żegnają się z mistrzostwami Europy. Najwięcej bramek dla Polski rzucili: Szymon Sićko, Michał Olejniczak i Ariel Pietrasik (wszyscy po 4).
Polska – Słowenia 25:32 (14:20)
Na zakończenie mecz z Wyspami Owczymi
Polakom pozostał już tylko mecz o honor. Na zakończenie swojego udziału w mistrzostwach Europy zmierzą się z Wyspami Owczymi. Reprezentanci Wysp Owczych w pierwszym meczu grupy D przegrali 29:32 ze Słowenią, a w drugim sensacyjnie zremisowali 26:26 z Norwegami. Dla Polaków będzie to pierwszy mecz z tym przeciwnikiem. Podopieczni Marcina Lijewskiego powalczą o zwycięstwo na zakończenie swojego udziału w mistrzostwach Europy w Niemczech.