Niestety Hubert Hurkacz nie obroni tytułu wywalczonego przed rokiem w Marsylii. Polski tenisista w półfinale turnieju halowego Open 13 Provence w dwóch setach przegrał z Ugo Humbertem. Tym samym Francuz udanie zrewanżował się za porażkę w Australian Open, której doznał kilka tygodni temu. Spotkanie półfinałowe zakończyło się wynikiem 4:6, 4:6. W wielkim finale Humbert zmierzy się z Bułgarem Grigorem Dimitrowem.
Półfinałowa porażka Huberta Hurkacza
Do tej pory Hubert Hurkacz (8. ATP) spisywał się w Marsylii znakomicie. Jako tenisista rozstawiony z jedynką rozpoczął zmagania od II rundy. Pokonał kolejno Aleksandra Szewczenkę (56. ATP) z Kazachstanu oraz Czecha Tomasa Machaca (66. ATP). Oba mecze były jednostronne i Polak szybko kończył się na swoją korzyść. W półfinale Open 13 Provence mierzył się z Francuzem Ugo Humbertem (21. ATP).
Kilka tygodni temu Polak w czterech setach pokonał Humberta w Australian Open. Tym razem było inaczej. Francuz wspierany przez własnych kibiców zagrał zdecydowanie lepiej. Mecz rozpoczął od przełamania. Wypracował sobie przewagę, którą następnie utrzymał i skończyło się 6:4. Drugi set miał nieco inny przebieg. Znów jednak zadecydowało jedno przełamanie na korzyść Francuza. Miało ono miejsce w piątym gemie. Później Polak nie wykorzystał dwóch breakpointów i musiał uznać wyższość swojego rywala. Odpadł w półfinale i nie obroni tytułu.
Hubert Hurkacz (Polska, 1) – Ugo Humbert (Francja, 4) 4:6, 4:6
Hurkacz zagra w Rotterdamie
Hubert Hurkacz nie ma dużo czasu na rozpamiętywanie porażki. Już w poniedziałek 12 lutego rozpoczyna się kolejny turniej z jego udziałem. To ABN AMRO Open rangi ATP 500 w Rotterdamie. Zagra tam jako turniejowa czwórka. Wyżej rozstawieni są tylko: Jannik Sinner (4. ATP, Włochy), Andrij Rublow (5. ATP, Rosja) i Holger Rune (7. ATP, Dania). Polak w I rundzie tego turnieju będzie rywalizował z Czechem Jirim Lehecką (32. ATP). Będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi tenisistami w historii. Polak stracił w Marsylii punkty, jednak utrzymał ósme miejsce w rankingu ATP. To najlepsza lokata w jego karierze i wskoczył na nią po ćwierćfinale Australian Open.