Polska przegrała 22:33 z Holandią i straciła szansę na awans do ćwierćfinału mistrzostw świata w piłce ręcznej kobiet. Sobotnie starcie w Rotterdamie od początku do końca rozgrywane było pod znakiem dominacji rywalek. Wykorzystały atut własnego boiska i pewnie zwyciężyły, zapewniając sobie awans do najlepszej ósemki globu. Jednocześnie pozbawiły Polki wszelkich nadziei. Biało-czerwone na zakończenie grupy 3 zagrają jeszcze z Austriaczkami.
Ten mecz decydował o awansie
Mecz rozgrywany w sobotę 6 grudnia miał ogromne znaczenie. W Rotterdamie Polki mierzyły się z Holenderkami i stawką był awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Choć to rywalki były faworytkami, to jednak biało-czerwone liczyły na zwycięstwo i sprawienie mikołajkowego prezentu sobie oraz kibicom. Do tego spotkania przystępowały po trudnym boju z Argentynkami, gdy przegrywały przez 40 minut, aby odwrócić losy spotkania i wygrać 28:25. Wiedzieliśmy jednak, że w starciu z kadrą Oranje poprzeczka poszybuje znacznie wyżej.
Pełna dominacja Holenderek. Polki były bez szans
Niestety podopieczne Arne Senstada od początku miały bardzo duże problemy. Spotkanie zaczęło się od szybkiego prowadzenia Holenderek, które wykorzystały swój dobry moment. Z perspektywy Polek po kilku minutach zrobiło się 1:5. To dało rywalkom większy komfort gry. W szeregi biało-czerwonych wkradło się wiele niedokładności i nerwów. Widać było, że nie mogą złapać rytmu i wejść na swój optymalny poziom. W efekcie do przerwy przegrywały 11:18 i tylko cud mógł je uratować. Niestety ten się nie wydarzył.
Po zmianie stron Holenderki dorzuciły jeszcze kilka bramek przewagi. Grały z ogromnym spokojem i skutecznością. Ich wygrana ani przez moment nie była zagrożona. Choć biało-czerwone próbowały, a trener dokonywał roszad w składzie, to jednak gospodynie były świetnie przygotowane. Na tym turnieju mogą włączyć się do walki o medal. Polki natomiast straciły szansę na awans do ćwierćfinału. Sobotnie starcie przegrały 22:33. Najwięcej bramek dla naszej reprezentacji rzuciła Karolina Kochaniak (6).
Polska – Holandia 22:33 (11:18)
Na zakończenie zmagań grupowych starcie z Austriaczkami
Biało-czerwone wciąż walczą o trzecie miejsce w grupie 3 i lepsze miejsce w klasyfikacji na zakończenie turnieju. W poniedziałek 8 grudnia rozegrają ostatni mecz w fazie zasadniczej. Zmierzą się z Austriaczkami i wystarczy im remis. Oczywiście zagrają o pełną pulę. Spotkanie odbędzie się w Rotterdamie i rozpocznie się o godzinie 18.









