Drużyna polskich florecistów w składzie Leszek Rajski, Andrzej Rządkowski, Michał Siess i Adrian Wojtkowiak w meczu o brązowy medal pokonała Hiszpanów 45:29. Nie było wątpliwości co do przewagi biało-czerwonych. Polacy nie przegrali żadnej walki indywidualnej, wygrali osiem walk, a w jednej zremisowali.
W coraz lepszej formie po długiej przerwie
To drugie podium podopiecznych trenera Radosława Glonka w tym roku. Swój pierwszy medal po 14 latach przerwy drużyna florecistów przywiozła z Pucharu Świata w Belgradzie, zdobywając wówczas srebrny medal. Podczas trwających Mistrzostw Europy w Turcji floreciści podejmowali reprezentację Austrii, Ukrainy, Francji i Hiszpanii. Tylko wyżej rozstawionym „trójkolorowym” udało się pokonać polski zespół 36:42. Tytuł Mistrzów Europy ostatecznie trafił w ręce Włochów.
Florecistki tuż za podium
Niewiele brakowało polskim florecistkom do zdobycia medalu. Zespół w składzie Hanna Łyczbińska, Julia Walczyk, Martyna Jelińska i Martyna Długosz odprawił reprezentację Turcji (45:24), następnie Węgier (45:31), przegrywając, podobnie jak drużyna panów, z Francuzkami. W meczu o brąz lepsze okazały się Niemki, które rozgromiły biało-czerwone 45:31. Mistrzyniami zostały Włoszki, a Polki musiały obejść się smakiem, kończąc Mistrzostwa Europy na pechowym, czwartym miejscu.
Do domu z trzema medalami
Łącznie reprezentanci Polski przywiozą z tegorocznych Mistrzostw Europy w szermierce trzy brązowe medale. Oprócz drużyny florecistów, na podium stanęły Martyna Swatowska-Wenglarczyk i Zuzanna Cieślar. Podczas ME w Atalyi Polacy wzięli udział we wszystkich sześciu konkurencjach: turniejach indywidualnych i rywalizacji drużynowej w szabli, szpadzie i florecie. Już 15 lipca będziemy ponownie oglądać naszych reprezentantów podczas Mistrzostw Świata w Kairze.