Z dobrej strony pokazali się Łukasz Owsian i Kamil Małecki w jeździe indywidualnej na czas podczas wyścigu Vuelta a España 2022. Pierwszy zameldował się na mecie z 89. wynikiem, a drugi ze 135. rezultatem i obaj przesunęli się w klasyfikacji generalnej. Jazda indywidualna na czas z Elche do Alicante rozgrywana była w ramach 10. etapu Vuelty. Zdecydowanie najlepszy okazał się dotychczasowy lider wyścigu Belg Remco Evenepoel, który powiększył przewagę nad większymi rywalami.
Polacy na miarę swoich możliwości
Etap jazdy indywidualnej na czas z Elche do Alicante wyniósł blisko 31 kilometrów. Kolarze rywalizowali na stosunkowo płaskim odcinku pomiędzy Elche i gajami palmowymi, a Alicante na Costa Blanca. Wydaje się, że Polacy na 10. etapie Vuelty pojechali na miarę swoich możliwości. Nie zanotowali bardzo dużych start i wyprzedzili sporą grupę zawodników. Ponownie lepiej spisał się Łukasz Owsian z Team Arkéa Samsic. Ostatecznie do najlepszego stracił 5:12 i zajął 89. miejsce. W generalce przesunął się na 112. miejsce (awans o 4).
Nieco gorzej spisał się Kamil Małecki z Lotto Soudal. Kolarz wciąż odczuwający dolegliwości po kraksie na początkowych etapach, dojechał do mety ze stratą 6:20. Pozwoliło mu to na zajęcie 135. miejsca. Jednocześnie w klasyfikacji generalnej pnie się powoli do góry i jest aktualnie na 147. pozycji (awans o 6).
Dominacja Remco Evenepoela
Jazdę indywidualną na czas zdominował Belg Remco Evenepoel z Quick-Step Alpha Vinyl Team. Lider wyścigu wyprzedził drugiego na mecie Słoweńca Primoża Roglicia z Jumbo-Visma o 48 sekund. Trzecie miejsce zajął Francuz Remi Cavagna z Quick-Step Alpha Vinyl Team. W generalce wciąż prowadzi Evenepoel, który ma już 2:41 przewagi nad drugim Primożem Rogliciem. Na trzecie miejsce spadł Hiszpan Enric Mas z Movistar Team, który traci już 3:03. Kolejny etap zostanie rozegrany w środę 31 sierpnia. Kolarze będą rywalizowali na trasie z ElPozo Alimentación do Cabo de Gata. Odcinek liczy ponad 190 kilometrów i będzie okazją do sprinterskiego finiszu.