Na 10. etapie 79. edycji Tour de France słabiej spisali się Polacy. Najlepiej poszło Rafałowi Majce, który stracił do najlepszych blisko 10 minut i ostatecznie zajął 64. miejsce. Najważniejszą informacją dnia związaną z zawodnikiem UAE Team Emirates była ta, że otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Na 73. miejscu ukończył Łukasz Owsian, a miejsca 119. i 134. zajęli kolejno Kamil Gradek i Maciej Bodnar. Etap wygrał Duńczyk Magnus Cort.
Polacy tracą na 10. etapie
Choć Polacy nie liczą się w walce o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej Tour de France 2022, to jednak na dzisiejszym etapie zanotowali straty. Rafał Majka ponownie wspierał Słoweńca Tadeja Pogacara i ostatecznie dojechał na 64. miejscu. Strata wyniosła blisko 10 minut i Polak w generalce spadł na 33. miejsce. Duże straty zanotował lider jego zespołu, który przyjechał blisko 9 minut za najlepszymi, jednak utrzymał prowadzenie w generalce. Łukasz Owsian z Team Arkéa Samsic zajął 73. miejsce ze stratą ponad 11 minut.
W generalce spadł na 50. miejsce. Dalsze pozycje na etapie już tradycyjne zajęli Kamil Gradek z Bahrain – Victorious i Maciej Bodnar z TotalEnergies. Obaj stracili ponad 25 minut. Kamil Gradek był 119., a Maciej Bodnar 134. Zawodnicy plasują się na odległych miejscach w klasyfikacji generalnej.
Majka pozytywny, ale jedzie dalej
Rafał Majka otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa, a informacja o tym pojawiła się w trakcie 10. etapu. Polak nie ma objawów oraz istnieje małe ryzyko zakaźności, dzięki czemu protokół UCI zezwala na jego start w dalszej części wyścigu. Zostanie z niego wycofany, gdy poczuje się gorzej. Szerzej sytuacje opisaliśmy w artykule poniżej.
Cort z etapowym zwycięstwem
Duńczyk Magnus Cort z EF Education-EasyPost odniósł swoje upragnione zwycięstwo w tegorocznej edycji Tour de France. Na mecie wyprzedził Australijczyka Nicka Schultza z Team BikeExchange – Jayco oraz Hiszpana Luisa Leona Sancheza z Bahrain – Victorious. Rzutem na taśmę prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Tadej Pogacar. Słoweniec ma już tylko 11 sekund przewagi nad Niemcem Lennardem Kamną z BORA-hansgrohe oraz 29 sekund nad Duńczykiem Jonasem Vingegaardem z Jumbo-Visma. Kolejny etap Tour de France w środę 13 lipca. Kolarze będą walczyć na górskim etapie z Albertville do Col de Granon.