Kadra u-20 zremisowała z Rumunią w rozgrywkach Elite League

Reprezentacja Polski do lat 20 zremisowała na wyjeździe 1:1 z Rumunami w meczu rozgrywek Elite League. Podopieczni Miłosza Stępińskiego długo prowadzili w Târgoviște po trafieniu Aleksandra Buksy. Niestety nie udało się tego utrzymać. W drugiej połowie rywale doprowadzili do wyrównania. Polacy w Rumunii pokazali, że szybko podnieśli się po bolesnej domowej porażce 1:5 z rówieśnikami z Anglii.

Wyrównane starcie na stadionie im. Eugene Popescu

Młodzi Polacy do wyjazdowego meczu z Rumunami przystępowali po laniu, jakie dostali od rówieśników z Anglii. Kilka dni temu w Białymstoku przegrali aż 1:5. Na szczęście szybko chcieli się zrehabilitować. Po kilku dniach przystąpili do rywalizacji w Târgoviște z Rumunami. Od początku wyglądali solidnie. To Polacy otworzyli wynik meczu, gdy w 37. minucie na listę strzelców wpisał się Aleksander Buksa z Tirolu Innsbruck. Napastnik wykorzystał dośrodkowanie z bocznego sektora boiska. Do przerwy to biało-czerwoni prowadzili 1:0. 

Po zmianie stron śmielej zaatakowali gospodarze. Swoich szans nie wykorzystali Polacy, co dodatkowo zmobilizowało Rumunów. Do wyrównania doprowadzili w 71. minucie meczu. Akcję przeprowadzili zawodnicy wprowadzeni z ławki rezerwowych, a na listę strzelców wpisał się Stefanem Bodisteanu. Do końca meczu to Rumunii byli stroną przeważającą. W pewnym momencie Jordan Majchrzak ostro faulował rywala i doszło do sporej przepychanki. Na szczęście udało się dokończyć ten mecz. Zakończył się on wynikiem 1:1. 

Rumunia u-20 – Polska u-20 1:1 (0:1)

Kto z u-20 zasili młodzieżówkę?

Kadra u-20 stanowi bezpośrednie zaplecze dla reprezentacji młodzieżowej prowadzonej przez Adama Majewskiego. Ta walczy w eliminacjach do MME i we wtorek nieoczekiwanie przegrała u siebie z Bułgarią. Młodsi koledzy występują w towarzyskich rozgrywkach Elite League u-20, gdzie rywalizują z innymi mocnymi drużynami z Europy. Nie jest wykluczone, że już niedługo kilkoro z nich zapuka do młodzieżówki. Warto zwrócić uwagę m.in. na: Tomasza Neugebauera z Lechii Gdańsk czy też Aleksandra Buksę z Tirolu Innsbruck.