Szczęsny rozwiązał kontrakt z Juventusem. Co dalej?

Wojciech Szczęsny doszedł do porozumienia z Juventusem w sprawie rozwiązania kontraktu. Informacje te przekazał zazwyczaj dobrze poinformowany dziennikarz Fabrizio Romano, a następnie zostały potwierdzone przez klub. Bramkarz reprezentacji Polski ułatwił sobie poszukiwania nowego pracodawcy i będzie mógł liczyć na wyższy kontrakt. Niedługo powinniśmy poznać plany dotyczące przyszłości bramkarza.

Udane lata w Juventusie

W ostatnich latach Wojciech Szczęsny był czołowym zawodnikiem Juventusu i jego podporą zarówno w lidze włoskiej, jak i w europejskich pucharach. Do klubu dołączył w 2017 roku, by początkowo pełnić rolę zmiennika dla Gianluigiego Buffona. Później wskoczył między słupki i nie oddawał bluzy z numerem jeden. Łącznie w barwach ekipy z Turynu rozegrał 252 spotkania. W ponad 100 zachował czyste konto. Trzykrotnie został mistrzem Włoch. Tyle samo razy sięgał po krajowy puchar oraz dwukrotnie triumfował w superpucharze Włoch. Wydaje się, że na tym jego sukcesy w Juventusie się kończą. 

Rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron

Specjalizujący się w rynku transferowym dziennikarz Fabrizio Romano za pośrednictwem platformy X poinformował, że Wojciech Szczęsny i władze Juventusu doszli do porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu. Później zostało to potwierdzone przez sam klub, który podziękował Polakowi za jego występy w bluzie Juve. Według nieoficjalnych informacji polski bramkarz może liczyć na solidną odprawę w wysokości około czterech milionów euro. Jest to związane z przedwczesnym rozwiązaniem kontraktu, który miał obowiązywać do końca czerwca 2025 roku. 

Co dalej z Wojciechem Szczęsnym?

Niedługo powinniśmy poznać dalsze losy Wojciecha Szczęsnego. Zawodnik ten znajduje się w dobrym wieku i świetnej bramkarskiej dyspozycji. Pojawiają się pogłoski o tym, że może związać się z innym włoskim klubem. W grę wchodzi również daleki wyjazd. W mediach pojawia się nazwa klubu Al-Ittihad Club z Arabii Saudyjskiej, w którym występują już m.in.: Karim Benzema, N’Golo Kante i Fabinho. Wojciech Szczęsny przyzwyczaił nas jednak do tego, że lubi zaskakiwać. W związku z tym nie można wykluczyć tego, że lada moment zakończy swoją bogatą karierę. O wszystkim przekonamy się już niebawem.