Świetna pierwsza połowa nie wystarczyła. Polacy przegrali z Hiszpanami

Reprezentanci Polski w piłce ręcznej postraszyli wicemistrzów świata. Biało-czerwoni zagrali solidne spotkanie przeciwko Hiszpanom. Mecz skończył się wynikiem 25:31, choć do przerwy to Polacy prowadzili. W drugiej połowie meczu do głosu doszli gospodarze turnieju towarzyskiego w Granollers. Zawody są ostatnim sprawdzianem przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. Polacy zagrają jeszcze z Serbami i Słowakami.

Polacy dzielnie walczyli z Hiszpanami

Biało-czerwoni po dwóch zwycięstwach w meczach towarzyskich z Argentyną udali się do hiszpańskiego Granollers. Tam biorą udział w ostatnim turnieju towarzyskim przed mistrzostwami Europy 2024 w Niemczech. Na początek mierzyli się z gospodarzami. Zdecydowanymi faworytami meczu byli wicemistrzowie świata z Hiszpanii. Podopieczni Marcina Lijewskiego nie dawali jednak za wygraną i zagrali dobre spotkanie.

Początek meczu należał do Hiszpanów, którzy prowadzili już 5:2. Z czasem do głosu doszli Polacy. Nasza drużyna grała konsekwentnie w obronie i odzyskała skuteczność w ataku. Kluczowe momenty pierwszej połowy nastąpiły od stanu 7:10. Polacy nie tylko odrobili straty, ale również wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Do przerwy było 13:12 dla biało-czerwonych. W drugiej połowie długo oglądaliśmy wyrównaną grę. Jeszcze w 40. minucie meczu było 18:18. Później jednak przeważyło doświadczenie Hiszpanów. Przejęli inicjatywę i zagrali bardzo skuteczną końcówkę. Dzięki temu gospodarze wygrali 31:25. Najlepszym graczem reprezentacji Polski wybrano bramkarza Jakuba Skrzyniarza. 

Hiszpania – Polska 31:25 (12:13)

Przed Polakami jeszcze dwa mecze w Granollers

Biało-czerwoni w Granollers rozegrają jeszcze dwa mecze towarzyskie. Zmierzą się w nich kolejno z Serbią i Słowacją. Po tych meczach selekcjoner Marcin Lijewski ogłosi kadrę, która weźmie udział w turnieju mistrzostw Europy 2024 w Niemczech. Tam Polacy trafili do wymagającej grupy, gdzie zagrają z Norwegami, Słoweńcami i zawodnikami Wysp Owczych. Awans do kolejnej rundy wywalczą tylko dwie reprezentacje. Liczymy na to, że w tym gronie znajdą się Polacy.