STS KOD PROMOCYJNY

Wygrana Masternaka. Powalczy o pas IBF. Włodarczyk i Balski przed czasem

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaSporty walkiBoksWygrana Masternaka. Powalczy o pas IBF. Włodarczyk i Balski przed czasem

Mateusz Masternak wypunktował niepokonanego dotychczas Australijczyka Jasona Whateleya na gali Knockout Boxing Night 25 w Zakopanem. Walka zapowiadana była jako największa organizowana w tym roku w Polsce i nie zawiodła oczekiwań kibiców. Zwycięstwo z Whateley’em sprawia, że Masternak stał się obowiązkowym pretendentem do walki o pas IBF w wadze cruiser. Na gali w Zakopanem swoje walki przed czasem wygrali Krzysztof „Diablo” Włodarczyk i Adam Balski. 

Masternak stanie przed życiową szansą

Stawka pojedynku rozgrywanego w Nosalowym Dworze w Zakopanem była wysoka. Mateusz Masternak wiedział, że po pokonaniu Jasona Whateleya stanie się obowiązkowym pretendentem do walki o pas mistrza świata federacji IBF w wadze junior ciężkiej.

Od początku to Polak był stroną przeważającą w walce z niepokonanym Australijczykiem. Choć jest cztery lata starszy od przeciwnika, to imponował szybkością, wytrzymałością fizyczną i obyciem w ringu. Umiejętnie punktował Whateleya i nie dawał mu zbyt wiele okazji do ofensywnego boksowania. Ostatecznie Mateusz Masternak zasłużenie wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Dzięki temu w pierwszej połowie przyszłego roku spotka się z mistrzem świata Jai’em Opetaią z Australii, a stawką pojedynku będzie pas IBF w wadze cruiser. 

Diablo wraca i nokautuje

Po dłuższej przerwie udany powrót do ringu zanotował Krzysztof Włodarczyk. Jeden z najbardziej utytułowanych polskich pięściarzy w historii mierzył się w Zakopanem z Cesarem Hernanen Reynoso. Diablo po powrocie imponował dynamiką i przygotowaniem fizycznym na tle słabszego rywala. Ostatecznie starcie zakończyło się w szóstej rundzie, gdy Polak trzykrotnie posyłał rywala na deski. Obóz Argentyńczyka poddał pojedynek w obawie o zdrowie swojego pięściarza. 

Adam Balski nokautuje w pierwszej rundzie

Krótko trwała walka Adama Balskiego, który w ringu spotkał się z Nicolasem Holcapfelem. Słowak był tłem dla polskiego pięściarza, który w pierwszej rundzie dwukrotnie posłał rywala na deski. Ostatecznie starcie zakończył sędzia ringowy. 

Niestety do sporej niespodzianki doszło w pojedynku Mateusza Tryca. Niepokonany dotychczas polski bokser przegrał przez nokaut z Kolumbijczykiem Leonardem Carrillo. Pojedynek zakończył się w drugiej rundzie. Solidnie w Zakopanem zaprezentowała się Laura Grzyb, która wygrała na punkty z Marian Herreirą i pozostaje niepokonana na zawodowych ringach. 

Wyniki wszystkich walk gali Knockout Boxing Night 25 w Zakopanem

Poniżej wyniki wszystkich walk stoczonych w Zakopanem. 

  • Mateusz Masternak (47-5-0) vs Jason Whateley (10-1-0) – wygrana na punkty
  • Mateusz Tryc (14-1-0) vs Leonard Carrillo (16-4-0) – wygrana przez nokaut
  • Krzysztof Włodarczyk (61-4-1) vs Cesar Hernan Reynoso (17-18-4) – wygrana przez nokaut
  • Laura Grzyb (8-0-0) vs Marian Herreira (3-1-0) – wygrana na punkty
  • Adam Balski (17-2-0) vs Nicolas Holcapfel (12-10-0) – wygrana przez nokaut
  • Piotr Łącz (5-0-0) vs Toni Visic (20-36-2) – wygrana przez nokaut
  • Artur Górski (5-1-0) vs Jozef Kusmirek (4-18-1) – wygrana przez nokaut
Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...