Sensacyjnie układał się konkurs drużyn mieszanych podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Podczas rywalizacji mieliśmy aż pięć dyskwalifikacji, które dotknęły zawodniczki z Austrii, Niemiec, Japonii i Norwegii. Ostatecznie Niemców zabrakło w drugiej serii, a Polacy w składzie: Nicole Konderla, Kinga Rajda, Dawid Kubacki i Kamil Stoch zajęli 6. miejsce. Mistrzami olimpijskimi zostali Słoweńcy, a sensacyjne medale zdobyli także Rosjanie i Kanadyjczycy
Piąte miejsce po pierwszej serii
Po pierwszej serii konkursowej reprezentanci Polski zajmowali piąte miejsce. Najlepiej spisał się Kamil Stoch, który skoczył 99,5 metra. Nieco słabiej poszło pozostałym biało-czerwonym. Dawid Kubacki wylądował na 96 metrze, Kinga Rajda skoczyła 80,5 metra, a Nicole Konderla 75,5 metra. Największą sensację tej serii były dyskwalifikacje Japonki Sary Takanashi, Niemki Kathariny Althaus oraz Austriaczki Danieli Iraschko-Stolz. Ostatecznie Niemców sensacyjnie zabrakło w drugiej serii.
Szóste miejsce na zakończenie
W drugiej serii znakomicie spisali się mężczyźni, ponieważ Kamil Stoch skoczył 102,5 metra, a Dawid Kubacki 101 metrów. Nieco słabiej zaprezentowały się skoczkinie. Nicole Konderla skoczyła 72,5 metra, a Kinga Rajda 73,5 metra. Ostatecznie dało to Polakom 6. miejsce w rywalizacji mikstów. W tej serii konkursowej doszło do kolejnych dyskwalifikacji, które dotknęły obie reprezentantki Norwegii. Ostatecznie jedni z faworytów do medalu zajęli ostatnie miejsce w finałowej serii.
Słoweńcy ze złotem. Rosjanie i Kanadyjczycy sensacyjnie na podium
Złoty medal po kapitalnym konkursie zdobyli Słoweńcy w składzie; Nika Kriznar, Ursa Boataj, Timi Zajc i Peter Prevc. Reprezentacja Słowenii o ponad 110 punktów wyprzedziła drugą Rosję i o ponad 165 punktów trzecią Kanadę, która sensacyjnie zdobyła brązowe medale. W składzie srebrnych medalistów z Rosji wystąpili: Irma Machinia, Irina Awwakumowa, Jewgienij Klimow i Danił Sadrejew. Wśród sensacyjnych brązowych medalistów wystąpili: Alexandria Loutitt, Abigail Strate, Matthew Sokoup i Mackenzie Boyd-Clowes.