Fenomenalny Hurkacz pokonał Tsitsipasa i jest w ćwierćfinale w Cincinnati

Hubert Hurkacz rozegrał fantastyczny mecz i w dwóch setach pokonał czwartą rakietę świata Greka Stefanosa Tsitsipasa. Spotkanie zakończyło się przekonującym zwycięstwem 6:3, 6:4 i potrwało niewiele ponad godzinę. Dla Polaka to dopiero trzecie zwycięstwo w karierze nad faworyzowanym Grekiem. Rywalem Huberta Hurkacza w ćwierćfinale Western & Southern Open będzie Australijczyk Alexei Popyrin. 

Dominacja Huberta Hurkacza na korcie

Zdecydowanym faworytem meczu 1/8 finału był Grek Stefanos Tsitsipas (4. ATP). Na szczęście Hubert Hurkacz (20. ATP) nic sobie z tego nie robił i na korcie zaprezentował się doskonale. W czwartkowy wieczór był tenisistą wyraźnie lepszym i zasłużenie sięgnął po zwycięstwo. Spotkanie rozpoczęło się doskonale dla zawodnika z Wrocławia, który od razu przełamał Greka i szybko wyszedł na prowadzenie 3:0. Nie oddał go do samego końca i gładko zakończył pierwszą partię wynikiem 6:3. 

Bardzo podobny przebieg miał drugi set. Ponownie Hubert Hurkacz rozpoczął od przełamania i chwilę później prowadził 2:0. Później obaj zawodnicy pewnie wygrywali swoje gemy serwisowe. Co ciekawe, w całym drugim secie oglądaliśmy tylko jednego breakpointa, którego Polak wykorzystał w pierwszym gemie. Później nie było już żadnej szansy na przełamanie. Hubert Hurkacz w pełni kontrolował przebieg gry i drugą partię zakończył wynikiem 6:4. Dzięki temu w niewiele ponad godzinę pokonał utytułowanego Greka i awansował do ćwierćfinału turnieju Western & Southern Open rangi ATP 1000 w Cincinnati. 

Hubert Hurkacz (Polska) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) 6:3, 6:4

Alexei Popyrin kolejnym rywalem Hurkacza

W ćwierćfinale Western & Southern Open rywalem Huberta Hurkacza będzie 24-letni Australijczyk Alexei Popyrin (58. ATP), który w III rundzie po zaciętym boju pokonał Fina Emila Ruusuvuoriego. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Do tej pory grali ze sobą dwukrotnie, w tym ostatni raz w marcu tego roku. Oba mecze rozegrano w Stanach Zjednoczonych w turnieju Indian Wells i dwukrotnie w dwóch setach zwyciężał Hubert Hurkacz. Liczymy na to, że teraz będzie podobnie.