Reprezentantki Polski przegrały 1:3 z Kazaszkami i nie awansowały do turnieju finałowego tenisowego Billie Jean King Cup 2023. Biało-czerwone przegrały trzy pierwsze mecze singlowe i pożegnały się z marzeniami o drugim awansie z rzędu. W sobotni poranek Magda Linette musiała uznać wyższość Jeleny Rybakiny. Na zakończenie zmagań honorowy punkt dla Polek wywalczyły Weronika Falkowska i Alicja Rosolska w grze podwójnej. Czwarty mecz singlowy został odwołany.
Magda Linette nie dała rady Rybakinie
Po pierwszym dniu meczu Kazachstan – Polska nasze zawodniczki były w bardzo trudnym położeniu. W piątek w Astanie swoje pojedynki singlowe przegrały Magda Linette (19. WTA) i Weronika Falkowska (253. WTA). Biało-czerwone przegrywały 0:2. W sobotę o podtrzymanie szans na awans walczyła Magda Linette, jednak w dwóch setach musiała uznać wyższość dobrze dysponowanej Jeleny Rybakiny (7. WTA). Pierwsza partia była wyrównana, a jedyne przełamanie w tym secie miało miejsce w dziewiątym gemie. Rybakina wygrała partię 6:4. Drugi set był bardziej jednostronny i faworyzowana Kazaszka wygrała go 6:2. Dzięki temu zapewniła swojej drużynie zwycięstwo i awans do finałów Billie Jean King Cup 2023.
Honorowy punkt w deblu
Reprezentacja Kazachstanu prowadziła 3:0 i była już pewna awansu. W związku z tym odwołano czwarty mecz singlowy, w którym miały wystąpić Weronika Falkowska i Julia Putincewa (45. WTA). Rozegrano jednak spotkanie deblowe. W nim Weronika Falkowska i Alicja Rosolska wywalczyły honorowy punkt dla naszej drużyny. W dwóch setach 6:3, 6:4 pokonały one Annę Danilinę i Julię Putincewą. Spotkanie zakończyło się porażką Polek 1:3. Tenisowa rywalizacja została rozegrana w Astanie. Tym samym nie udało się po raz drugi z rzędu awansować do wielkich finałów Billie Jean King Cup 2023. Możemy tylko gdybać, czy udałoby się to, gdyby nie brak kontuzjowanych Igi Świątek (1. WTA) i Magdaleny Fręch (100. WTA).
Kazachstan – Polska 3:1