Piotr „Qbear” Kuberski nie wystąpi 29 sierpnia podczas gali Dana White’s Contender Series. Z rywalizacji o kontrakt z UFC wykluczyła go kontuzja.
Biodro nie pozwoliło
Kuberski miał pod koniec sierpnia zmierzyć się z Marco Tulio Silvą. Stawka pojedynku była niezwykle wysoka. Polski zawodnik mógł dołączyć do największej organizacji MMA na świecie. Plany jednak pokrzyżowała kontuzja.
„Niestety odnawiająca się kontuzja biodra, którą nabyłem podczas ostatnich przygotowań uniemożliwia mi przygotowanie się do tak ważnego wydarzenia. Skraca ona okres przygotowawczy, w momencie kiedy to byłem na okresie roztrenowania. Będąc w tym miejscu, gdzie jestem nie mogę wziąć walki tylko po to, by pokazać się w oktagonie UFC. Jestem profesjonalistą, a sama kontuzja nie pozwala przygotować się na 100%, więc jestem zmuszony odpuścić. Jest to decyzja moja, sztabu szkoleniowego oraz managera. To była życiowa szansa walki z Brazylijczykiem” – czytamy na profilu facebookowym „Qbeara”
Miał spore szanse
Oddać trzeba, że Kuberski miał możliwości, by wygrać i powalczyć o kontrakt w UFC. Polak w ostatnich miesiącach zalicza kapitalną serię zwycięstw. Jest niepokonany od dziewięciu pojedynków, a dokładniej od lutego 2019 roku. W oktagonie walczy od 2017 roku.
W 2022 roku wygrał z Marcinem Naruszczkiem i sięgnął po pas mistrza FEN wagi lekkiej. Teraz mógł zrobić kolejny krok w karierze Pech chciał, że kontuzja pojawiła się w takim momencie. Informacja o szansie pojawiła się ledwie kilka dni wcześniej. Kuberski będzie musiał jednak poczekać na kolejną okazję.