STS KOD PROMOCYJNY

Parnasse zachował pas mistrzowski. Za nami gala KSW 93 w Paryżu

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaSporty walkiMMAParnasse zachował pas mistrzowski. Za nami gala KSW 93 w Paryżu

Debiut organizacji KSW w Paryżu wypadł przynajmniej przyzwoicie. W walce wieczoru Francuz Salahdine Parnasse efektownie znokautował Valeriu Mirceę i zachował pas organizacji w wadze lekkiej. O pechu może mówić Marian Ziółkowski, który doznał urazu i przez TKO przegrał z Wilosem Varelą. Zapraszamy na podsumowanie gali KSW 93, która odbyła się 6 kwietnia w Adidas Arenie w Paryżu. 

Flore Hani vs Sandra Succar

Gala KSW 93 rozpoczęła się od starcia pań. Naprzeciw siebie stanęły niepokonana dotychczas Sandra Succar (3-1, 1 KO) oraz doświadczona Flore Hani (7-3). W walce tej górę wzięło doświadczenie. Na przestrzeni trzech rund lepsze wrażenie sprawiała Hani, która kontrolowała ataki swojej rywalki. Kluczowa była pierwsza runda, w której Flore Hani zdominowała zawodniczkę z Libanu. Później utrzymała wypracowaną przewagę punktową. Ostatecznie Flore Hani wygrała jednogłośną decyzją sędziów. Sandra Succar doznała swojej pierwszej porażki w zawodowym MMA.

El Hadji Ndiaye vs Nicolae Bivol

W drugim pojedynku gali KSW 93 mierzyli się Nicolae Bivol (3-1, 1 KO, 1 Sub) z Mołdawii oraz El Hadji Ndiaye (6-2, 1 KO) z Francji. Doświadczenie przemawiało za Francuzem, jednak to Bivol przystępował do tej walki jako niepokonany. Pojedynek ten również odbył się na pełnym dystansie. Od początku był bardzo emocjonujący i trudny do punktowania. Obaj mieli swoje momenty i dali z siebie wszystko. Walka toczyła się przede wszystkim w parterze, gdzie zawodnicy szukali technik kończących. Sędziowie mieli nie lada wyzwanie, typując zwycięzcę. Niejednogłośną decyzją sędziów wygrał El Hadji Ndiaye.

Alfan Rocher-Labes vs Kenji Bortoluzzi

Wielkie emocje czekały nas w trzeciej walce gali KSW 93 w Adidas Arenie w Paryżu. Z jednej strony pojawił się Alfan Rocher-Labes (11-3, 2 KO, 4 Sub), czyli mistrz francuskiej organizacji MMAGP. Po drugiej stronie oglądaliśmy Szwajcara Kenjiego Bortoluzziego (11-6, 2 KO, 5 Sub), który w karierze sięgał już po dwa pasy różnych europejskich federacji. Walka zapowiadała się bardzo ciekawie. Znów skończyła się na pełnym dystansie. Od początku do końca nieco lepsze wrażenie sprawiał Alfan Rocher-Labes, który wydawał się być nieco szybszy w stójce. To przeważyło na jego korzyść. Wygrał jednogłośną decyzją sędziów. 

Aymard Guih vs Francisco Barrio

Czwarta walka sobotniej gali także odbyła się na pełnym dystansie. W niej mierzyli się mistrz Hexagone MMA Aymard Guih (18-13-1, 3 KO, 7 Sub) oraz mistrz organizacji FNC Francisco Barrio (12-4, 2 KO, 8 Sub). Zestawienie zapowiadało spore emocje. Na początku obaj postawili na badanie swoich możliwości i walczyli zachowawczo. Z czasem pojedynek się rozkręcił i widzowie zobaczyli kilka ciekawych wymian. Z reguły jednak walka szybko przenosiła się pod siatkę i następował klincz. Trudno było ją oceniać. Na koniec cieszy się Aymard Guih, który wygrał niejednogłośną decyzją sędziów i sięgnął po cenny skalp w KSW

Laïd Zerhouni vs Boubacar Niakaté

Dopiero piąta walka gali KSW 93 skończyła się przed czasem. Świetne wejście do organizacji potwierdził Laïd Zerhouni (13-8 1NC, 4 KO, 8 Sub). W styczniu tego roku do zwycięstwa z Bartoszem Fabińskim potrzebował tylko 12. sekund. Teraz jego walka potrwała nieco dłużej, jednak znów wygrał w pierwszej rundzie. Pod koniec czwartej minuty pojedynku poddał Boubacara Niakaté (9-6, 6 KO). Laïd Zerhouni zwyciężył przez duszenie zza pleców i potwierdził, że planuje na dłużej zagościć w KSW, gdzie chce bić się z najlepszymi. Nie bez powodu fighter ten jest mistrzem organizacji Hexagone MMA.

Michal Martinek vs Prince Aounallah

Czech Michal Martinek (11-5, 7 KO, 1 Sub) przywitał w organizacji KSW kolejnego już mistrza Hexagone MMA. Gigant z Czech rywalizował z Prince Aounallahem (18-12, 9 KO, 3 Sub). Od początku walka toczyła się w stójce. Obaj starali się zachować bezpieczny dystans i do niskich kopnięć dokładali pojedyncze ciosy. W drugiej rundzie walka się nieco ożywiła. W końcu Michal Martinek zaskoczył swojego rywala i trafił go mocnym lewym. Zanotował efektowne zwycięstwo przez nokaut w drugiej rundzie. Dla Prince’a Aounallaha było to bolesne przywitanie z organizacją KSW. 

Artur Szczepaniak vs Madars Fleminas

Pierwszym Polakiem w karcie walk KSW 93 był Artur Szczepaniak (10-3, 6 KO, 2 Sub). Były pretendent do pasa wagi półśredniej i numer dwa rankingu mierzył się z Łotyszem Madarsem Fleminasem (13-5, 7 KO, 1 Sub). To walka na szczycie kategorii półśredniej. Od początku obaj testowali swoje umiejętności. Pod koniec pierwszej rundy przewagę zyskał Szczepaniak, który napierał na Fleminasa pod siatką i punktował. W drugiej rundzie oglądaliśmy wymiany w stójce. W pewnym momencie Fleminas zaskoczył Polaka i posłał mu silny cios łokciem w szczękę. Szczepaniak padł na matę. Łotysz odniósł cenne zwycięstwo i przybliżył się do walki o pas KSW w kategorii półśredniej

Marian Ziółkowski vs Wilson Varela

Długo czekaliśmy na powrót do klatki KSW Mariana Ziółkowskiego (25-9-1 1NC, 6 KO, 13 Sub). Zawodnik ten ostatnio zmagał się z problemami zdrowotnymi. W końcu wrócił na KSW 93 w Paryżu. W co-main evencie mierzył się z Francuzem Wilsonem Varelą (12-5, 6 KO, 4 Sub). W pierwszej rundzie lepsze wrażenie sprawiał Polak, jednak pojedynek był wyrównany. W drugiej rundzie niewiele się zmieniło. Kluczowa akcja miała miejsce w połowie drugiej rundy. Marian Ziółkowski ruszył do ataku i pechowo nabawił się kontuzji barku. Ta uniemożliwiła mu kontynuowanie walki. Z pewnością nie tak wyobrażaliśmy sobie zakończenie tego pojedynku. Wilson Varela wygrał w drugiej rundzie przez TKO. 

Salahdine Parnasse vs Valeriu Mircea

W walce wieczoru Francuz Salahdine Parnasse (19-2, 3 KO, 7 Sub) podejmował Mołdawianina Valeriu Mirceę (30-9-1, 12 KO, 13 Sub). Stawką tego pojedynku był pas mistrzowski KSW w wadze lekkiej. Bronił go Parnasse i ponownie udowodnił swoją siłę. Walka zakończyła się w pierwszej rundzie. Francuz trafił rywala ciosem, a następnie zaatakował wysokim kopnięciem na głowę. Mircea pad na matę, gdzie Parnasse dopełnił dzieła zniszczenia. Efektownie wygrał przez nokaut i pozostaje niekwestionowanym mistrzem wagi lekkiej w organizacji KSW.

Kiedy następna gala KSW?

Kolejna gala KSW 94 odbędzie się 11 maja w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu.  W walce wieczoru o pas kategorii półśredniej zmierzą się Adrian Bartosiński i Andrzej Grzebyk. Wcześniej o tymczasowy pas kategorii piórkowej powalczą Patryk Kaczmarczyk i Robert Ruchała. Ponadto czeka nas ciekawe starcie Arkadiusza Wrzoska z Arturem Szpilką. W karcie walk są też m.in.: Michał Michalski, Bartosz Leśko, Dawid Kareta i Filip Stawowy. Niedługo poznamy pełne zestawienie gali KSW 94 w Ergo Arenie.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

TOP 10 najlepszych siatkarzy w historii reprezentacji Polski

Polska siatkówka od lat należy do ścisłej światowej czołówki. Młodzi kibice nie pamiętają, że w latach 70. ubiegłego wieku również mieliśmy do czynienia ze...